U mnie nie ciekawie wczoraj przeszła nawałnica i scharatała mi ogród, dziś pół dnia poświęciłam na to by doprowadzić go do ładu A tu dalej pada, dobrze że już tylko pada.
Relacja z tego co się wczoraj działo w mojej okolicy
W dniu wczorajszym (tj. 08.07.2014) nasi strażacy mieli sporo pracy po
popołudniowej nawałnicy, której towarzyszyły intensywne opady deszczu i
porywisty wiatr.
Krótko po godzinie 18:00 zostaliśmy zadysponowani do powalonego drzewa na drodze wojewódzkiej w Gdowie (ul. Łapanowska).
Na miejsce udały się 2 zastępy (569[K]53 - SLRt Fiat Ducato oraz
569[K]50 - GBA 2,5/25 MAN TGL 12.240/Stolarczyk). Akcja usuwania
powalonego drzewa trwała około 30 min.
Gdy nasi druhowie kończyli działania, do PSK w Wieliczce przyszły
kolejne zgłoszenia. Jeden zastęp (569[K]50 - GBA 2,5/25 MAN TGL 12.240/Stolarczyk) został zadysponowany do Zręczyc,
by usunąć z drogi 5 powalonych drzew.
Drugi zastęp (569[K]53 - SLRt Fiat Ducato) udał się do Zagórzan, gdzie
na jadący samochód osobowy spadło drzewo. Pojazdem podróżowały 3 osoby.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Droga wojewódzka przez ponad
godzinę była nie przejezdna. W momencie prowadzenia działań w
Zagórzanach i Zręczycach nadeszło kolejne zgłoszenie. W Gdowie na ul.
Spacerowej drzewo spadło na domek letniskowy. Na miejsce udał się jeden
zastęp (569[K]52 - GBA 3,5/26 MAN TGM 13.290/MotoTruck). Po około pół
godziny strażacy zakończyli pracę na miejscu zdarzenia i wrócili do
koszar.
*
Piękny mecz Niemców z Brazylią, oglądałam do końca, podobały mi się te gole
Dziś kibicuję Holandii
A do meczyka ciasteczka, jeszcze cieplutkie
wiola7706
14 lipca 2014, 13:24I zrobilam ciasteczka jak mówiłam. efekt końcowy wow. ale przerazona byłam bo lepiły sie strasznie, dodałam 20g mąki wiecej ale i tak sie kleiły, dużego placa nie dało sie rozwałkować. robiłam małymi kawałkami i pieklam 15 -20 min a nie 5. ale fakt- są pyszne. maslane cisteczka do kawki. mniam. Poszły w mig. napewno jeszcze zrobię.
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 18:02serio aż tak się lepiły? Na drugi raz wsadź do słodzenia nie do lodówki tylko do zamrażarki będzie łatwiej wałkować bo będzie bardziej zbite i podsypuj sporo mąką lub wałkuj przez folię streczową to nic się nie będzie lepić :_)
wiola7706
14 lipca 2014, 22:35Dzieki za rady. Sprobuje jak mowisz.tak czy siak pycha są
mokasia
10 lipca 2014, 11:12Wczoraj byłam nastawiona na nawałnicę ale na szczęście u nas tylko popadało :-) Też oglądam mecze ale tylko mundialowe. Szkoda, że są tak późno :-( Mąż zasypia po pierwszej połowie a ja czekam do końca przymykając jedno oczko ze zmęczenia ;-)
Grubaska.Aneta
10 lipca 2014, 11:18Ja oglądam do końca łącznie z dogrywkami i karnymi:-) a rano wstaję niedospana
wmleczko81
10 lipca 2014, 09:22A to rzeczywiście było groźnie ,a unas upał straszny teraz jest 35 stopni
bozenka1604
10 lipca 2014, 09:17No i co ta Matka Natura wyczynia??? Tyle szkód i nieszczęścia :( Dobrze, że Twój wpis rownoważy emocje. Najpierw przerażające zdjęcia po burzy, a potem śliczne ciasteczka na osłodę (i na pewno smaczne - nie wiem, bo od dawna nie jadam ciasteczek). Gratuluję pomysłu :)
Grubaska.Aneta
10 lipca 2014, 10:49Pychaaa:)
wiola7706
10 lipca 2014, 08:10o matko, to miałas pogodę. u mnie tez przeszła nawałnica ale nie az taka. i szybko się skonczyła. Ciasteczka mniaaaaaaaaam . Daj przepis. Chodzą za mna ciasteczka domowe od daaaaaaaaaawna.
Grubaska.Aneta
10 lipca 2014, 10:51Przepis i wykonanie jest banalnie proste, a jakie smaczne ciasteczka i nie za słodkie ... Składniki na około 35 ciasteczek: 250 g miękkiego masła starta skórka z 2 cytryn 100 g cukru pudru 1 jajko 1 łyżka zimnej wody 335 g mąki pszennej Wszystkie składniki zagnieść, schłodzić w lodówce przez około pół godziny. Po tym czasie ciasto rozwałkować (na około 3-4 mm grubości), podsypując mąką. Wycinać ciasteczka. Układać na blaszce w niedużych odstępach. Piec około 5 minut w temperaturze 190ºC. Studzić na kratce. Smacznego :)
wiola7706
10 lipca 2014, 13:05Dzieki. Napewno zrobię
PuszystaMamuska
10 lipca 2014, 07:23No to nieźle Kochana.. wspołczuje. Trzymaj sie.
sobotka35
10 lipca 2014, 06:52U mnie skutki nawałnicy podobne:(Połamało mi tyle kwiatów,że żal patrzeć:(Sama wiesz jak to jest,kiedy się chodzi koło tego,dba,pielęgnuje,a potem taka katastrofa:(Ktoś powie,że to tylko rosliny,ale to nie tylko rośliny,ale też ciężka praca i pieniądze.Ech..
MIPU91
10 lipca 2014, 02:35ciasteczka super:] szkoda ogrodu, ale niestety na ulewy nic nie poradzimy :[ mi się też mecz podobał, Niemcom kibicowałam, choć za nimi tez nie przepadam, ale z tych dwóch drużyn to super że wygrali, bo Brazylii mam już po dziurki nosie ciągle słuchania czego oni nie wygrali i wreszcie doczekałam sie klęski, ja kibicowałam też Holandii ,a teraz było by super jakby już ta Argentyna wygrała mistrzostwo, byle nie Niemcy :], a Holandia musi mieć 3 , trzeba się pozbyć tą Brazylię:]
Koko.Loko
9 lipca 2014, 23:44Kocham ciasteczka... :(
Magdalena762013
9 lipca 2014, 23:01Ciasteczka- motylki jak na wystawe motyli:), ciasteczka gwiazdki- na Boze Narodzenie, kwiatuszki- na dzien Babci, Dziadka, imieninki, urodzinki, dla chlopczyka i dziewczynki, a buzki? Na Walentynki! Wspolczuje ogrodka:(
Grubaska.Aneta
9 lipca 2014, 23:02Buźki tez już dostały przydział:-) Mój W. powiedział że Pan serduszek to on a Pani serduszkowa to ja ;p-
Magdalena762013
9 lipca 2014, 23:05O, to chyba najlepszy pomysl na przydzial...
Eilleen
9 lipca 2014, 22:12To faktycznie kiepsko. Tez oglądałam mecz. Nie wierzyłam w to ci widziałam ;-)
dede65
9 lipca 2014, 20:39czyżbys należała do OSP ??? czy tylko robisz za sprawozdawcę??? U mnie ani kropli deszczu;( Mecz oglądałam , tez mi się podobał i też dzisiaj kibicuję Holandii;))))
Grubaska.Aneta
9 lipca 2014, 22:03Skopiowałam info ze strony OSP
bianka_2014
9 lipca 2014, 20:31u ciebie deszcz a u mnie suchutko....
Toolaa
9 lipca 2014, 20:26Holandia gora!:)
Grubaska.Aneta
9 lipca 2014, 22:03O YEEEAAH!:-)
Kasia3168
9 lipca 2014, 20:22Pogoda bezwzgledna dla poludnia polski widzialam straty rolnikow. Nie ma watpliwosci ze ty takze jako rolnik w swojej posesji doswiadczylas nieodwracalne w skutkach zniszczenia. Mam tylko nadzieje ze jakos sie uporasz z roslinkami i ze w koncu wyjdzie slonce. Glowa do gory bedzie dobrze. przyznam ze mecz udany...chociaz nie lubie pilki norznej pozdrawiam
Karampuk
9 lipca 2014, 20:06oj bardzo mi przykro :, ja tez kibicuję holandii
Idziulka1971
9 lipca 2014, 19:55No to nieźle się u Ciebie działo. U mnie wiało i popadało, trochę się ochłodziło. Buźka i spokojnego wieczoru.
MamaJowitki
9 lipca 2014, 19:23masakra u was, u mnie bylo wczoraj tylko oberwanie chmury ale na slasku nawalnice
ckopiec2013
9 lipca 2014, 19:13ależ u Ciebie była nawałnica, dziś w Warszawie lekko popadało, pozdrawiam
samotnicaaa
9 lipca 2014, 19:05O kurcze ale szkód narobiły, co do meczu ja nie oglądam :P