Mel B. pełną parą.
Od 13 lipca do końca miesiąca przerobiłam 12 treningów ( za każdym razem abs, 10 minut na brzuch i 10 min pośladki).
Czasami mimo wielkich chęci do ćwiczeń nie udało mi się poćwiczyć, niestety przy dziecku ciężko zadbać o regularność.
W sierpniu kontynuuję swoją raczkującą po ciąży przygodę z ćwiczeniami.
Miałam przećwiczyć 31 dni, ale niestety 3 i 4 mogę już spisać na straty.
@ przygniotła mnie kompletnie, nie pamiętam kiedy tak umierałam.
A już pamiętam - rok temu przed ciążą :)
Ale to nic - od dziś działamy dalej!
Szczerze Wam powiem, że między pierwszym tygodniem po porodzie a miesiącem od czasu porodu wyglądałam najlepiej.
Teraz jakby grawitacja przyciągała moją macicę i dół brzucha staje się coraz bardziej odstający...
Ale nie z takimi rzeczami sobie w życiu poradziłam - przecież schudłam ponad 15 kg, wywalczyłam mega płaski brzuch.
Cyknę dziś zdjęcia swojego cielska.
A 31 sierpnia umieszczę porównanie :)
Nie mogę się doczekać!
Co do mojego Maleństwa.
Kocham nad życie! <3
W dzień mało śpi, wiecznie coś gada, uśmiecha się, próbuje śmiać się w głos co skutkuje uśmiechem z krzykiem :)
Noc przesypia bez zarzutu - zasypia około 21, budzi się raz, około 4-5 godziny, zjada i później śpi do 9-10.
Niestety jest tym dzieckiem przy którym nie ma się czasu na nic, bo nawet jak zaśnie w ciągu dnia to 20 minut to jest max i to jeszcze trzeba przez ten cały czas ją bujać...
Około 18 wychodzę z nią na dwór i tak spędzamy wieczory, bo w dzień jest za gorąco i jedyne co wtedy robi na dworze to płacze.
A jak zasypia około 21 to dopiero mam czas na sprzątanie, prasowanie itp.
Waga na dziś - 48 kg (nie chcę już niższej, chcę lepszy brzuch tylko).
Dieta - brak. Karmię piersią.
Zdjęcie Małej będzie w najbliższym czasie (przepraszam, że musicie tyle czekać - brak czasu robi swoje).
pocahontazzz1985
5 sierpnia 2014, 16:19swietnie ci idzie i tak cie podziwiam!przy dziecku casmi trudno sie odnalesc,ale trzeba wypracowac rytm i jaki by on nie byl,zawsze to rytm:)Powodzenia!