WITAM
Mimo, że słoneczko pięknie świeci to ja strasznie senna jestem, 8 godzin snu mi nie służy a chyba tyle człowiek powinien przesypiać.
Nic mi się dziś nie chce, miałam myć okna, a jedynie co zrobiłam to pokrzątałam się trochę po kuchni, zrobiłam knedle śliwkowe i galaretki drobiowe.
Wykopki tata ustalił na czwartek u nas i na sobotę u kuzynki i siostry mamy, a jutro postaram się umyć te okna
Oprócz tego @ nadal brak, jem co chcę i pewnie waga szaleje, nie wiem nie włażę na nią
Naszło mnie na modyfikację włosów, walnęłam sobie grzywę ala The Beatles, Mój ocenił że wyszło fatalnie, więc się Wam nie pokażę
A tu wspominki/ zeszłoroczne dożynki gminne w mojej wiosce/ materiał filmowy sąsiada, nagrywał korowód dożynkowy przy moim domu
joluniaa
17 września 2014, 20:00galaretki robie takie same,czasem tylko kilka ziarenek groszku dodam a knedliki super,okey dziekuje doczytalam sie przepisu,przepisze do mojego zeszytu,,,dobrego dnia zycze
ewisko
17 września 2014, 13:24senność, brak chęci do pracy, okresu brak, a test robiłaś ;-). pozdrawiam
NaDukanie
17 września 2014, 11:51Wszystko wróci do normy. Taki pracus z Ciebie ze jeden dzień lenistwa zniszczeń nie poczyni. A i tak zrobiłaś pyszne jedzonko :)
MonikaGien
17 września 2014, 09:19Mniam, ale pyszności :-) smaka na galaretkę mi narobiłaś, uwielbiam :-)
nataliaccc
17 września 2014, 07:12niestety nadchodzi jesień i zima i to głównie jest powodem senności. staraj się odpoczywać więcej, pozdrawiam
angelisia69
17 września 2014, 06:53Niedlugo zmiana czasu wiec bedziem godzinke miec dluzej na sen ;-) trza jeszcze cierpliwie czekac.Przydalby ci sie jeden dzien kompletnie dla siebie,bez gotowania,sprzatania itd.Sam relax i dbanie o cialko;-) stresujesz sie i @ sie spoznia
MIPU91
17 września 2014, 01:37kochana odpoczać też trzeba a nie tylko pracować :) więc dobrze że okien nie pomyłaś hehe w innym dniu nadrobisz:]a jedzonko super
wiola7706
16 września 2014, 22:56mniam i knedle i galaretka. Przepis na knedle juz skopiowałam . ślinka cieknie. Pokaż fryzurę, nie wstydź się
aktaeB
16 września 2014, 22:52knedle ze śliwkami dwa razy dzisiaj mi przemknęły przed oczami, także muszę kiedyś zrobić chyba :) tego roku byłam pierwszy raz na dożynkach mimo, że mieszkam na wsi i stwierdzam, że w przyszłym roku tez idę :) jesteś dla mnie motywacją, że można :)
joluniaa
16 września 2014, 21:44oj kochaniutka takie dobrosci u ciebie,podaj jak robisz the knedliki bo robilam raz i jakos nie wyszly,,jade do ciebie na te dobrosci,pomoge przy wykopkach,,,,jakby sie to tak dalo,,,
Grubaska.Aneta
16 września 2014, 22:34niżej podałam już przepis na nie:)
ellysa
16 września 2014, 19:47a i podobno galaretka drobiowa nie tuczy,hahaha:)))))
ellysa
16 września 2014, 19:46ja mam kurczaka w zamrazalce i tez mysle o galaretce drobiowej:)za duzo bierzesz na siebie,wiec i tak sie dziwie,ze knedle chcialo Ci sie robic?wygladaja super,ale musisz czasem odpoczac....:)pozdrowka:)
Magdalena762013
16 września 2014, 19:45Knedelki i galaretka i "fryzjerowanie" to i tak sporo. Ale wiem, ze dla Ciebie lista zawsze dluzsza:).
Magdalena762013
16 września 2014, 19:46A przejazd dozynkowy - przepiekny. Najbardziej podobal mi sie chyba ostatni traktor z balonami!
Grubaska.Aneta
16 września 2014, 22:35;-) no prawdziwie wiejska impreza:)
marii1955
16 września 2014, 18:51To Twoje znużenie , to "zmęczenie materiału"... Ostatnio dość sporo podepchnęłaś pracy koło domu i zmęczenie daje znać - nikt ze stali nie jest ... Nie każdemu jest ładnie w grzywce , ale Ty masz czoło wysokie więc powinno być dobrze ... odważna jesteś , że sama na to poszłaś - nic to - włoski odrosną :) Zjadła bym takich knedli i nie pamiętam kiedy je jadłam ... nawet boję się tego robić , bo takie dania uwielbiam - hehe . Na dodatek u mnie w domu nikt tego by nie jadł , moi chłopcy są mięsożerni ...chyba , że pierogi ruskie - to tak ... Korowód dożynkowy obejrzałam ... świetna jest ta tradycja , miło na coś takiego się patrzy i pogoda dopisała , a to jest bardzo ważne - prawda? Relaksującego wieczorku , leń się na całego :)))
grgr83
16 września 2014, 18:50Jak pysznie u ciebie, ja chcę te knedle i galaretki ;) A grzywka na pewno fajnie wygląda, wiesz jak to jest faceci się tak nie znają jak my kobitki.
avonek777
16 września 2014, 18:27Zazdroszczę odwagi do eksperymentowania z włosami :) Nawet jeśli czasem coś nie wychodzi. Ja sama z płaczem chodzę podciąć końcówki ;)
chrupkaaaa
16 września 2014, 18:21Ja kiedyś przez spadek wagi pozbyłam się @ na pół roku i teraz leczę się. Jeszcz pół roku na anty. Zaczynałam od syntetyku progesteronu. Mo organizm byłprzyzwyczajony to pewnej ilości tkanki tłuszczoej w którejz zawart jest hormon a wraz ze schudnięciem pozbyłam się tłuszczu, hormonów i @ Lekarz powiedział że najmniej mogę ważyć 58 bo jak zejdę niżej to mogę mieć znowu problemy. Kurcze a może powinnaś wybrać się do lekarza?
chrupkaaaa
16 września 2014, 18:13Oj zjadłabym taką galaretkę :) Proszę o przepis :) A czemu @ brak? Hormony? W końcu nadejdzie i na pewno wtedy będzie lepiej :)
Grubaska.Aneta
16 września 2014, 18:17Galaretka to nic innego jak ugotowany wywar z piersi kurczaka doprawiony a na koniec dodane opakowanie żelatyny na 2,5 l wywaru. I do salaterki powrzucane kawałki mięsa+ jajko, marchewka nać pietruszki i zalane przestudzonym wywarem z żelatyną. I hormony i dieta i spadek wagi / zawsze wiązało się u mnie z wariacjami @
andziaiw
16 września 2014, 17:26U Ciebie jak zwykle pięknie i smakowicie:)
akitaa
16 września 2014, 17:06zrobilas mi mega ochote na knedle :D ja tez dzis jakas senna jestem...