Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś jeszcze?

Tego czosnku to też sobie pojedz:)Nie wychodź z wyrka,wypoć się pożądnie i szybko wracaj do zdrowia:)

Kuruj się kochana i wygrzewaj w łóżeczku. Zdrówka życzę :-)

Ja własnie leczyłam się tak 3 dni i teraz mam zapalenie oskrzeli . Radze iść do lekarza .

Dużo zdrówka życzę!

Ze stanem goraczkowym lepiej do lekarza po antybiotyk jezeli domowe srodki zawodza. Trzymaj sie i wygrzewaj pod kokderka.

nigdy nie słyszałam o tamponach z czosnku w nosie, ja piję mleko z miodem i czosnkiem, mi to bardzo pomaga i powinnaś teraz przez 6 dni jeść codziennie koniecznie najpierw podprażoną, ugotowaną kaszę jaglaną bo odflegmia organizm i pomaga w przeziębieniach, zdrówka!

Inhalacje/ gorące naparówki z olejku eukaliptusowego na drogi oddechowe , picie sporej ilości świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy oraz herbatki z lipy. Pomaga:)

W moim przypadku by pokonać ostry ból gardła i kaszel doskonale się sprawdza kogel-mogel z dodatkiem wódki lub likieru.

I jeszcze w aptece mi podpowiedziała , aby pić wapno - tylko nie ze ścian - hehe :)

A może jeszcze herbatka imbirowa z cytrynka i miodzikiem - tez dzisiaj to szykuję i kupiłam ponownie imbir > Zdrówka Kochana , aby się ten wirus wreszcie od ciebie odczepił ...cieplutko pozdrawiam :)))

Jak mawia przysłowie przeziębienie leczone trwa tydzień, nie leczone 7dni. :(( Ale zdrówka i powrotu sił życzę z całego serducha, bo wiem jak to dziadostwo potrafi człowieka sponiewierać.

bidulko, zdrowiej!!!! Jeszcze tylko grube wełniane skarpety na nogi i pod kołderkę, wyleżeć to jedyny sposób . i nie rwij się do żadnej roboty. Pozdrówka ;))))

wampiry na pewno odstraszasz he,he,he

Mi na gorączkę pomaga gripex lub fervex :) wypiję i później pod kołdrą wychodzą ze mnie wszystkie poty, a na drugi dzień czuję się o wiele lepiej. :) Trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

Na gorączkę u mnie pomaga tylko polopiryna, reszta preparatów z twojego planu powinna pomóc na katar i kaszel :) Wracaj do zdrowia i do sił! Lepiej teraz przejść sezonówkę niż jak pójdziesz do pracy ;)

ja wczoraj robilam "zapobiegawczo" syrop z cebuli,ale zamiast cukru uzylam ksylitol i tez soki puscilo.Jest super na kaszel i gardlo moja mama zawsze mi robila.

Bardzo współczuję :( bardzo dobrze, że prochów sztucznych nie łykasz tylko leczysz się domowym sposobem :) Jutro powinno być już lepiej, jak dasz radę to przeleż to w łóżeczku!

rosół z kury, gorąca woda z sokiem malinowym (najlepiej domowym), i pod kołdrę, do tego czosnku ząbek z chlebkiem do zjedzenia (można bez chlebka) i łóżeczko pod kołderką tak długo aż poty nie wylezą

ja też zawsze biorę polopirynę na noc :) Dużo śpij :)

Leż najwięcej jak się da, kilka dni i powinno być o wiele lepiej.