Poplynelam dzisiaj jak woda w kiblu z zarciem. Niech mnie teraz porwie ten halny co tak gwizdze za oknem. Nastąpiła kulminacja nerwów stresu bezradności i złości chyba za cały ten miesiąc przeżyty w strasznym bólu. Tak tak kilka godzin euforii z paczkiem lukrowym , ciasteczkami słodkim sokiem pomarańczowym bananami teraz sałatka jarzynowa z wedlina na noc. Oj było tego jeszcze. Nerw spowodowany lub nie przypieczetowany rachunkiem w aptece na kwotę 300 zl leki które mialy usmierzyc ból a h..ja pomogly i po co wykupilam ta receptę pieniądze w błoto wyrzucone jak na mnie nic te prochy nie działają :/ Recepty prywatne każda 100% platne bez zadnych znizek. Trzeba miec konskie zdrowie by przezyc ta nasza polska opieke zdrowia. Prochy niby silne bo aż farmaceutka złapała się za głowę widząc tak silne leki. Idę spać z pełnym brzuchem na własne życzenie :/ Nie mam humoru totalnie :/
Dziewczyny przytulcie
Enchantress
13 grudnia 2014, 00:45To jak już rozlałaś czarę goryczy, przejadłaś stres to wracaj na dobre tory. Pięknie Ci idze i oby tak dalej.
0moniczkaa0
13 grudnia 2014, 00:34Pamiętaj żarcie nie może nami rządzić, mną tez ostatnio rządziły czekolady i ciastka, ale dosyć tego. Kto nie da rady jak nie my? ! :)
Ahnijaa
13 grudnia 2014, 00:07Te silne porywy wiatru przewieją złe chmury i jutro już będzie tylko lepiej :-) Jeśli to jednorazowa wpadka, to znacząco nie wpłynie na proces tracenia wagi. Zatem rzęsy do góry, uśmiech na twarz!
lola7777
13 grudnia 2014, 00:03oj tam wrocisz na dobre tory jutro i tak fajnie chudniesz:)
_Pola_
13 grudnia 2014, 00:02Tulę! Wracaj jutro na proste tory!
as111
12 grudnia 2014, 23:59Uszka do góry i nie myśl o tym chwilowym spadku formy w diecie. Po Twoich ostatnich spadkach jestem pewna, że to jednorazowy wybryk, bo tak dobrze Ci idzie, że na pewno tego nie zmarnujesz - wierze w Ciebie. Tulaski :)
ilijaa
12 grudnia 2014, 23:49spokojnie czasem trzeba rozładować mocje i podejrzewam takie jednorazowe przegięcie nie pogorszy ani wyników leczenia ani wagowych osiągnięć ale od jutra bądz już grzeczna:)obiecaj
Olenka27
12 grudnia 2014, 23:49I teraz najwazniejsze-jutro wrocic na wlasciwe tory i nie kontynuowac uczty.
Wierze
12 grudnia 2014, 23:48Przytulam!
kaszubka73
12 grudnia 2014, 23:45Za 15 minut nowy dzien. Bedzie lepiej
Izusia2014
12 grudnia 2014, 23:45Marta czasem i tak byc musi ,jutro nowy dzien głowa do gory:)
magdat78
12 grudnia 2014, 23:44Nie wiem czy Cię to pocieszy ale ja też dziś poplynelam z żarciem. O wogole jakoś tak się do dupy czuję i psychicznie i fizycznie :-(
Magiczna_Niewiasta
12 grudnia 2014, 23:41Dzisiejszy dzień jest jakiś depresyjny, każda praktycznie ma złe wieści.. liczmy, że jutro będzie lepiej :/