Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nawet nie jestem w połowie.


Co udało mi się dziś zrobić dopóki noga i ból z nią związany oderwały mnie od przedświątecznej zawieruchy. 

Wykąpałam Puszka, bo wczoraj uciekł na wieś i wrócił cały w błocie.

Upiekłam sernik orzechowy i dwa keksy

No i ubrałam tą wielką choinkę. Ogólnie nie jestem zachwycona jej dekoracją. Chyba przesadziłam z tą ilością ozdób. 

A zapomnialabym. ..machnelam sobie test bo znów się okres opóźnia a do tego ostatnie dni strasznie mnie mdli i mam jakieś odruchy wymiotne. Ale to jednak fałszywy alarm :/

A teraz padam na pyszczek, choć nawet nie jestem w połowie tego co zaplanowałam zrobić. Jutro ciąg dalszy krzątaniny.

  • _Pola_

    _Pola_

    22 grudnia 2014, 22:41

    Pusio biały jak aniołek, proszę mu buziaka świątecznego podarować ode mnie :)) Piękna choinka :)