Nie pochwaliłem się jeszcze, że od poniedziałku stosuję dietę. Mimo wielu fantastycznych porad póki co zdecydowałem się na tzw. "mż". Cztery dni trzymałem się, ale dziś chyba już nie wytrzymam. Postanowiłem nie jeść posiłków miedzy śniadaniem i obiadem (wiadomo - podjadanie), ale dziś dopadł mnie kryzys. Od godziny strasznie, ale to potwornie mnie ssie, od żołądka poprzez gardło, aż do skroni przeszywa mnie potworny głód. Łyk wody niegazowanej starcza może na pół minuty i dalej to samo. Zapewne ktoś miał podobny problem i udało mu się to przetrzymać. Jeśli ktoś ma jakiś sposób (poza jedzeniem) jakiś odrobinę sprawdzony to chętnie wysłucham każdej rady. A obiad dopiero około 16.00...
agataB1
13 lutego 2015, 13:04ja też bym powiedziała żeby jeść co 3 godziny i najadać w 80%. od dietetyczki mam jeszcze w każdym posiłku owoc chociaż tego nie lubię to jeżeli się nie najadłam to jem ten owoc.
jurek1974
13 lutego 2015, 13:11oj tak robię i nie pomaga
puszysta43
13 lutego 2015, 12:55ale musisz jesc 5 posilkow dziennie,ale malych ! tak to tylko sie zniechecasz do diety i potem rzucisz sie na jedzenie bo bedziesz wyglodnialy ,drugie sniadanie i podwieczorek to sa przekaski,zeby wytrzymac do nastepnego glownego posilku :)
jurek1974
13 lutego 2015, 12:57ja zaplanowałem 3 małe, może przesadziłem?
puszysta43
13 lutego 2015, 13:34przesadziles,trzeba jesc 5 ,wierze w ciebie :)
jurek1974
13 lutego 2015, 13:365 razy jadłem przedtem, a więc lepsza wersja to mniej a często, żeby tylko była u mnie przydatna...
puszysta43
13 lutego 2015, 13:41sprobuj a zobaczysz ze zadziala :)
jurek1974
13 lutego 2015, 13:44Dzięki, pozdrowienia, a jaka pogoda dziś w Niemczech?
puszysta43
13 lutego 2015, 13:47pochmurno,ale nie pada,nie lubie jak pada ,moze pozniej wyjdzie slonce :)
jurek1974
13 lutego 2015, 13:51u nas ani jednej chmurki, ale chłodno, śnieg leży i leży
puszysta43
13 lutego 2015, 14:04u mnie nie ma sniegu i jest na plusie :)
aktdesperacji
13 lutego 2015, 12:47Jak ja Cię doskonale rozumiem...
jurek1974
13 lutego 2015, 12:56lepiej nie myśleć jakbyśmy wyglądali, gdybyśmy tak jedli wszystko bez oporu,
jurek1974
13 lutego 2015, 12:28oj to nawet nie 5 tylko 8 zaplanowałem - czyli za dużo?
jurek1974
13 lutego 2015, 12:57tzn. zaplanowałem 3 małe, ale chyba przesadziłem...
Dorota1953
13 lutego 2015, 11:12Jurek musisz jeść częściej (najlepiej co 3 godziny), bo jak będziesz jadł co 5 godzin, to długo nie wytrzymasz :(((( Ja jak już mnie bardzo ssie, to jem marchewkę, pokrojoną w słupki. Jednak teraz jak mam rozłożone jedzenie na 5 posiłków dziennie, to głodu nie czuję.
jurek1974
13 lutego 2015, 11:17tak to jadłem dotąd, a muszę coś zmienić
Dorota1953
13 lutego 2015, 12:03A dlaczego chcesz zmieniać ilość posiłków ?
jurek1974
13 lutego 2015, 12:04bo jak jadłem do tej pory częściej to tyłem
Dorota1953
13 lutego 2015, 12:15Ilość posiłków nie ma nic wspólnego z tyciem. Raczej jak jest mniej, to jest gorzej. Kiedyś amerykanie zrobili takie doświadczenie. Wybrali grupę studentów z taką samą wagą. Grupę tą podzielili na dwa i jednej podawali jakąś ilość kalorii (nie pamiętam już jaką), ale w dwóch posiłkach, a drugiej grupie w 5 porcjach. Grupy te miały takie same zajęcia. No i po jakimś czasie (nie pamiętam czy po 2 czy po 4 tygodniach), okazało się, że grupa jedząca 2 x dziennie utyła średnio ok.1,5 kg., a ta druga grupa średnio schudła 0,5 kg. Jak będziesz robił takie długie przerwy, to nie dosyć, ze będziesz cały czas głodny, a w myśl przysłowia "głodny Polak, to zły", to jeszcze do tego według mnie nie schudniesz, lecz przytyjesz :((((
jurek1974
13 lutego 2015, 12:19nie mi chodzi po prostu o to że ogólnie jem mniej i posiłków mniej i na posiłkach kalorii mniej
Dorota1953
13 lutego 2015, 12:26Dobrze, ale napisałeś o godz. 11, że następny posiłek o godz. 16. Jak jeszcze pamiętam arytmetykę ze szkoły podstawowej to wychodzi mi 5 godz. między posiłkami.
Dorota1953
13 lutego 2015, 10:49Obiad dopiero o godz.16, a teraz 10:48 to co ile Ty chłopie jesz ?????????
jurek1974
13 lutego 2015, 10:59musze wytrzymać