Hejka
Zalatwilam się wczoraj na cacy pół dnia plewilam w jarzynach i malinach w najmocniejszym słońcu. Wieczorem telepotalo mnie z zimna. Dziś już katar, gorączka, ból gardła , ból głowy i łamanie w plecach. Ledwo chodzę.
Niestety nie mam czasu wylezec tego dziadostwa bo w trybie pilnym czekają wypieki komunijne dla bratanka. Na razie mam gotowe 200 sztuk podwójnych kruchych ciasteczek z lukrem i 60 kruchych babeczek z konfiturą różaną i kremem. Nie wiem czy dam radę dziś coś więcej zdziałać bo umieram. Jutro dwa serniki , jeden seromak , cuszima , kora orzechowa z delicjami galaretką brzoskwiniami i kakaowy biszkoptowiec z kremem. Na sobotę wszystko musi być gotowe do odbioru. Brat zaopatrzyl mnie w potrzebne składniki , za robotę nie wołam , cóż taka moja natura.
W niedziele komunia a ja bez fryzury, gdzie włosy farbę widziały ostatnio przed świętami Bożego Narodzenia, bez butów, bez ubrania i chyba nic się nie zmieni w temacie.
Tata pojechał z sis na ten zastrzyk hormonalny i zarejestrować się na radioterapie. Strasznie długo ich nie ma.
Proszę trzymać kciuki za teorie prawka mojego W. Będzie mieć egzamin w poniedzialek o 12.00.
Przyszła mi dzisiaj paczuszka z pieknie pachnacym tymiankem cytrynowym i kwiatuszkami lobelli od jednej pani z forum ogrodniczego
wiola7706
13 maja 2015, 19:27ciasteeeeeeeeeeeeeeeeczka mniaaaaaaaaaaam. matko jak mi sie chce takich. Zdrowka dla Ciebie. a jaki chcesz kolor na włosach?
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 19:28Lubie ciemne chłodne brązy .
wiola7706
13 maja 2015, 19:42a teraz masz takie jak na avatorku?
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 20:45Nie. Mam sprane i zalatuja w rudosc takie ala wypalone od słońca tragedia no :/
wiola7706
13 maja 2015, 21:15no tak zmyje sie kolor, słońce je wypali i mamy niewiadomo co na głowie. Pofarbuj na ten brąz, będzie pieknie. Tyle słodkości pieczesz matko-nie oparłabym się przed skubnięciem.
Gacaz
13 maja 2015, 19:21Choroba przychodzi zawsze nie w porę. Życzę zdrówka. jesteś dobrą ciocią.
mamazabki
13 maja 2015, 19:02Mam nadzieję że pieczesz to jako prezent i w kopercie będą tyko życzenia. Podziwiam Cie że dajesz radę chora tyle zrobić.
monka78
13 maja 2015, 18:57Oj biedna ty, za ostro się wzielas za te chwasty. A komunia na ile ludzi, bo ja mam 4 blachy i 2 torty na 22 osoby? Lecz się abyś miała siły na to wszystko.
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 18:59Podobno 30 osób.
Eilleen
13 maja 2015, 18:56Ja też dawno się nie farbowałam, byłam tylko wczoraj ściąć włosy trochę bo końcówki już były straszne. Piękne te ciasteczka :-)
izabela19681
13 maja 2015, 18:36to na ile osób ta komunia, że aż tyle wypieków???
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 18:39Chyba 30.
moderno
13 maja 2015, 18:24Bardzo dużo tych ciast. Chyba szykuje się ogromne przyjęcie. Ściskam mocno i zdrówka życzę
Magdalena762013
13 maja 2015, 18:12Martus. Ale plany wypiekowe- ogromne. A powiedz mi- czy te babeczki to nie rozmiekna do soboty, a nawet niedzieli? Ja zawsze jak napelnie kremem budyniowym czy dzemem to musze potem "szybko" je zjadac.
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 18:40E gdzie tam. Nic im nie jest. Ostatnio też na święta tam kilka dni wcześniej je robiłam i były super. No niestety nie zostawię tyle rzeczy do zrobienia na ostatni dzień bo nie wyrobie z jednym piekarnikiem.
Magdalena762013
13 maja 2015, 21:13Wiadomo, ze wszystkiego na raz nie mozna piec. To koniecznie zrob zdjecia tych babeczek i jak juz bedziesz po komunii to nam poopowiadaj wiecej o tych wypiekach. (moze te babeczki nie sa z ciasta kruchego tylko innego?)
agapoziomka
13 maja 2015, 17:33Produkcja pełną parą :)
silvie1971
13 maja 2015, 17:23Smakowicie wygladaja te ciasteczka, pracowita jestes niesamowicie. Jestes skarbem dla swojej rodziny. Duzo zdrowka i trzymma kciuki za prawko
5kgw2ms
13 maja 2015, 17:02Smakołykami kusisz jak zawsze. Ja dziś posadziłam szalwie i aksamitki z mamą.
lukrecja1000
13 maja 2015, 16:57Pracowita jesteś wyjątkowo..az sie zawstydzilam bo ja piekę od wielkiego dzwonu.Na Wielkanoc upieklam mufinki...i ...jakos nie.mam więcej weny.Życzę zdrówka i trzymam kciuki za tatę, pa ♥ Jula
Magdalena762013
13 maja 2015, 18:03Dobrze dobrze, ze nie pieczemy- kto by to zjadl???
Paczuszek45
13 maja 2015, 16:55Matko kochana aż tyle tych ciast i ciasteczek ,to chyba na 100 osób ??? Kochana z Ciebie ciocia i siostra ,ale brat sam od siebie powinien Ci jakoś to wynagrodzić ;))
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 17:13Nie wiem dokładnie. Ale chyba na 30 osób.
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 17:13Plus paczki na wynos.
utytazona
13 maja 2015, 16:54Ciasteczka piękne :) ja z ciasta w proszku potrafię zrobić zakalec :D
Grubaska.Aneta
13 maja 2015, 17:13E te proszkowe to nie jadalne :)