Witam.
Tak zastanawiam czy jest sens bym w kółko o jednym i tym samym pisała. Bo u mnie teraz dzień do dnia jest podobny. To sadze to plewie to kosze to podlewam to sprzątam i tak w kółko. W temacie diety bez szału. Czasu na jedzenie mało. Nieregularnie i w biegu. Waga na jednym i tym samym poziomie od dłuższego czasu. Słońce mocno mnie opala. Dekolt szyja twarz ramiona już brazowiutkie. Komputer naprawiony wkońcu od miesięcy jak przestał działać. Kuzyn sie nad nim zlitowal. W. nie zdał teorii, jednego punktu zabrakło, kolejne podejście za tydzień. Ja nadal szczekam jak pies i mocno boli gardło. Jutro tata jedzie do szpitala ustalić termin radioterapii. Cały czas jesteśmy dobrej mysli. Wiara czyni cuda i tego się trzymamy. Od siostry mamy dostałam piękną pachnąca róże na pniu
jeszcze ujęcie wierzby japońskiej w całej swej okazałości
I różanecznik
I tym ogrodowym akcentem żegnam się do następnego zapewne podobnego tematyką wpisu.
iwonaanna2014
20 maja 2015, 20:09kochana Anetko,ale u Ciebie jest pieknie. Życzę Twojemu Tatusiowi zdrowia!I żeby jak najlepiej przeszedł terapię, mi nie zrobili żadnej terapii bo na nerki ani radioterapia ani chemia nie pomaga ,tylko wycinanie. Całuski :)
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 20:18A wiesz że mój tato od 15 lat leczy się na nerki.
Ahnijaa
20 maja 2015, 19:55Wierzby japońskie są prze-cud-ne! U mnie nie ma, bo mama mówi, że wszyscy je mają. A ja pytam "i co z tego, skoro piękne?" Ale pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Pewnie kiedyś posadzę takie drzewko, jak juz będę panią ogrodu. Póki co, cieszę oczy Twoją wierzbą :-)
moderno
20 maja 2015, 19:50Pięknie w Twoim ogrodzie , ale żeby tak wyglądał to wymaga ogromnej pracy.
milcia28
20 maja 2015, 19:34Piękny masz ogród, naprawdę a ta wierzba japońska śliczna no i róża rowniez. Tez się ni mogę doczekać jak sama zrobię sobie ogród na nowej działce :-) tam już są drzewa owocowe ale wiadomo jakieś kwiaty czy krzewy. Kupiłam tez ostatnio sadzonek borówki amerykańskiej i nie wiem czy już mogę ją posadzic czy nie za zimne nocki są jeszcze dla niej... Przykro mi, że Twoj nie zaliczył teorii ale wiadomo pierwszy raz to i dużo stresu, za tydzien na pewno zda. Trzymam kciuki za tatę aby się radioterapia jak najszybciej odbyła!! Miłego wieczoru i wracaj do zdrowia. Ja tez zakatarzona od 3dni:-( trzymaj się.
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 20:00Kochana jak najbardziej sadz już te boroweczki ale pamiętaj by zawsze kupować parke męską i żeńską bo jedna od drugiej się zapyla czy jakoś tak.
milcia28
20 maja 2015, 21:52Dzięki za info teraz w weekend ja posadze, kurcze nawet nie wiedziałam że takie znaczenie ma sadzonki męska i żeńska :-) nie wiem jakie ja mam hehe..
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 22:08Dziwne ze w ogrodniczym gdzie kupowalas nie powiedzieli ci o tym. Nawet mają rzędami poustawiane które są żeńskie a które męskie. Bez tego może ci nie owocowac.
Piegotka
20 maja 2015, 19:18Pisz kochana nawet to samo ja i tak chętnie przeczytam:-) róże kocham w każdej postaci też mam dwie takie i planuję sama taką wyhodować od podstaw metodą prób i błędów
wiola7706
20 maja 2015, 19:14alez piekna zieleń. cudne kwiaty i drzewo.
Evcia1312
20 maja 2015, 19:11piekne kwiatki, a buty pasuja
Eilleen
20 maja 2015, 19:03Wierzba cudna :-)
NowaOnaaa
20 maja 2015, 18:41piękne kwiaty... zazdroszczę ogródka.... ps. jak tam twoje ogórki? a jak pomidory? rośnie ci na działce... bo u mnie marnie... udanego dnia i pisz pisz.... ps. a za tatę trzymam kciuki mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze.
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 19:22Pomidory odpukać rosną jak na drożdżach. Ale z ogorkami mam problem już trzeci raz nadsadzam bo ślimaki je wcinaja:/
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 19:24No i wszystkie wysiane paczki buraczkow i ani jednego nie ma :/ już nasiona ślimaki zjadły ale cała reszta wyrosła mam na myśli sałata rzodkiewka koper fasolka groch pietruszka cebula. Jeszcze wczoraj od sąsiadki dostałam nasionka dyni to jutro w miejsce buraczkow zasadze.
Paczuszek45
20 maja 2015, 18:38Z tatą będzie dobrze ! A te Twoje rośliny są śliczne ;-)) Masz rękę do tego ,to trzeba Ci przyznać :))
PuszystaMamuska
20 maja 2015, 17:59Kocham te wierzby japonskie. Niestety na naszej dzilace jest za zimno i ujowa ziemia zeby one pieknie rosly. Dwa razy sadzilam, dwa razy zmarzly po zimie. Trzymaj sie.
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 18:01Mam wrażenie ze one nie zmarzly a zostały osikane przez pieski. U mnie ma korzeń w cegle i kamieniu taki teren do sadzenia wiec ziemia jak widać najgorszego gatunku a rośnie. Są właśnie strasznie wrażliwe na psi mocz.
beatek77
20 maja 2015, 17:45Cudne masz te rośliny :) Ja muszę zabrać się za ogródek przed domem bo matka całkiem olała, kiedys ja się nim zajmowałam to cały czas krytykowała a teraz tak go zapuściła że szok :(
MelanieLemon
20 maja 2015, 17:42Piękna wierzba :)
nataliu
20 maja 2015, 17:03Pieknie masz w ogrodzie :)
utytazona
20 maja 2015, 16:50Piękna ta wierzba , jak malowana :)
5kgw2ms
20 maja 2015, 16:38Ja dziś z mama sadzilysmy azalie uwielbiam takie kwitnące krzewy .
Grubaska.Aneta
20 maja 2015, 16:41Moja ciocia- sasiadka dziś poszalala bo zakupiła aż cztery wielkie roznokolowe rozaneczniki i te róże na pniu którą jedna mi dala za tzw. drogę.