jak w tytule jeżeli to ma trwać pół roku!! to ja się depresji nabawię:/ Mianowicie ostatnie dni mam wycięte z życia - Mały ma kolkę już nie wiem co robić najpierw płakał bo nie mógł zrobić kupki.. dostaliśmy od pediatry zawiesinę debridat, glukozę no i jestem na diecie bez przetworów mlecznych i bardzo ograniczonym jedzeniu o którym za chwilę wspomnę, niby było lepiej aż tu książkowo w 4 tygodniu życia zaczęły się kolki no i jest masakra!!! na szczęście najgorzej płacze w dzień w nocy jest ciut lepiej ale mam okropnego doła bo nie potrafię mu pomóc a on się drze w niebo głosy!!! : kupiłam krople delicol i espumisan zobaczymy ... Wczoraj byliśmy na USG brzuszka i wyszło wszystko ok z tym że małemu bardzo jelitka pracują no i podczas jedzenia bardzo łyka powietrze pewnie stąd ten problem Jest ostatnio na butelce a ja odciągam pokarm nie jest w stanie ssać cyca pręży się, szarpie sutek puszcza co chwile no już nie mam sumienia na siłę go zmuszać jak i tak wystarczająco cierpi.. :/ zmieniłam butelkę na anty kolkową z smoczkiem o wolnym przepływie zgodnie z zaleceniem, zobaczymy Najgorsze jest to że lekarz wczoraj stwierdził wnioskując po jego przypadku że wszystko by się skończyło gdybym przeszła na specjalne mleko modyfikowane !! No chyba zwariował !! tak się starałam, męczyłam żeby mieć pokarm, karmić a teraz co ??!! ::: WIELKI CH*** J (przepraszam ale jestem wściekła !) no nie ma mowy powiedziałam i wyszłam. Ale jeżeli ma rację i jego cierpienie skończyło by się czy ja w ogóle mam wybór? karmić tak jak marzyłam ale do 6 miesięcy patrzeć jak moje dziecko cierpi, czy schować dumę w kieszeń i mu ulżyć ?? Idę dziś z małym do naszego pediatry omówić z nim tą kwestię mam nadzieję że jest jeszcze dla mnie szansa...
Dietowo do dupy jak widać schudłam tylko -0,3 kg nie wiem jak to się stało bo prawie nic ostatnio nie jem a jeżeli już to kanapkę z sałatą i chudą wędliną bądź jak mały przyśnie kaszę gryczaną i pierś z pary :(( Ogólnie teraz do 3 miesiąca mam wybór z : (kaszy gryczanej, kaszy jaglanej, pełnoziarnisty makaron, pełnoziarniste pieczywo, ziemniaki, chude mięso albo para albo gotowane, chuda wędlina a z warzyw marchewkę, sałatę, kapustę pekińską, ogórka) i tak jem od zeszłego piątku DLACZEGO WIĘC NIE CHUDNĘ ??!! czemu waga stanęła od stresu?, a może dlatego że nie wychodzę z małym na długie spacery bo się boję że go ta kolka złapie No aż chce mi się płakać wyglądam jak Paszczur !! tłuścioch pierdzielony i jeszcze te syfy paskudne!!!!! Mam trądzik po ciąży gdzie w życiu nie miałam! dermatolog umywa ręce i mówi że do puki karmię to nic mocnego nie mogę zażywać dostałam jakieś maści bez recepty ale tylko kupę kasy wydałam!! No ja się załamię... Mam okropnego doła przepraszam za te wypociny ale jak chce o tym pogadać z mężem to tylko słyszę "będzie dobrze jesteś śliczna" ta.... BARDZO
Galadriela30
5 sierpnia 2015, 18:45kup proszek troisty a nie jakies h..je muje dzikie węże po 30 zl. :)
agacina81
5 sierpnia 2015, 18:42Sabsimplex sprobuj.
Zaura
5 sierpnia 2015, 18:38do znudzenia będe powtarzać- delicol
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 19:00Używam go od poniedziałku zobaczymy
wiolla89
5 sierpnia 2015, 18:03na brak kupki najlepszy jest termometr rteciowy w pupce. końcówkę tą srebrną wkładasz do pupci i za chwile Pan Kupson przywita świat :) ja tak swojemu robiłam i za każdym razem pomogło :) co do kolek to dziękuję Bogu że mój nie ma!!!! więc nie polecę Ci co jest najlepsze! i pamiętaj żeby ZAWSZE po jedzeniu się odbiło!!!! wiem że walczyłaś o pokarm, ale pomysl... gdyby mleko z puszki było dla niego lepsze?? może po prostu nie toleruje laktozy? musisz na prawdę się ogranąć i jeśli dla niego mleko modyfikowane będzie najlepsze i po nim przejdą mu kolki to nie chowaj tą dume w kieszeń. mówię Ci poważnie - bez urazy! trzymaj się!!!
marta1312
5 sierpnia 2015, 19:22sama sobie wsadź termometr w tyłek!!! takich rzeczy się nie robi !!!
annoye
5 sierpnia 2015, 23:27Termometr w pupę?! W ten sposób możesz zrobić dziecku krzywdę! Ciekawe co na to pediatra? Pewnie nic nie wie, bo Tobie mama ładowała termometr w tyłek, jej jej mama i gitara, wszystko gra...
wiolla89
6 sierpnia 2015, 10:42nie mówie cały!!! czytajcie ze zrozumieniem! poza tym sam lekarz rodzinny kazał tak zrobić, potem pediatra i jeszcze jeden też. poza tym mama mi tez tak robiła. a co? wg Was dziecko ma się męczyć? może Wy tak robicie.
kachna_grubachna
5 sierpnia 2015, 17:43:(
NowaOnaaa
5 sierpnia 2015, 15:37właśnie kochana a może przepajaj dzieciątko koprem... znajoma tak robi i jej maluszek nie ma już takich kolek... poza tym z tego co słyszałam ze do 3 miesiąca dziecko ma prawo miewać kolki... moja bratowa zaś by jej córka nie płakała jak płakała włączała suszarkę i ten dźwięk uspokajał dziecko... nie wiem może tego spróbuj... a z karmienia nie rezygnuj.. jeśli masz dobre mleko to karm... może z butelki ale karm... udanego dnia i powodzenia !!!!
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 16:07Patent z suszarka juz sprawdziłam i fakt przynosi ulgę ;))
mania_zajadania
5 sierpnia 2015, 14:30A może połączyć karmienie naturalne z tym mlekiem modyfikowanym?!? Nie mam doświadczenia i wiedzy, ale skoro ma pomóc, to może wtedy kiedy są największe kolki- dzień dawać modyfikowane, a w nocy pierś? Albo jakoś inaczej połączyć te dwie opcje.
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 17:40No właśnie dokładnie taka radę dała mi pediatra No i dostałam produkt mlekozastępczy
ewelka2013
5 sierpnia 2015, 14:24Przechodziłam to co ty nie rezygnuj z karmienia swoim mlekiem ja karmiłam synka 3 lata stosowałam ten debridat i u nas po 2 tygodniach jak ręką odjął... Nie wwierzę w to ze mleko modyfikowane jest lepsze od matki co to za lekarz ze swoim małym duzo przeszłam i kkażdy lekarz mi powtarzal ze to dar ze karmie piersią bo dziecko np przy chorobie szybciej się odwadnia...mam nadzieję, ze u Was też się ułoży!
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 17:43No pewnie ze głupota każdy mi powtarza ze swoje mleko najlepsze ;)
rynkaa
5 sierpnia 2015, 14:02Z doswiadczenia wiem, jak wygladaja kolki u dziecka - istna tragedia zarowno dla dziecka i matki. Radze, przetestowac rozne krople na kolki bo w moim otoczeniu kazdemu pomogly inne. I polecam rurki Windi na odgazowanie dziecka :)
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 16:11Czytałam o tych rurkach ale boje sie ze sa zbyt inwazyjne ...
Aniutka2015
5 sierpnia 2015, 13:42rozumiem, że walczysz aby maluszka karmić piersią, więc nie denerwuj się że mówię o karmieniu butelką. Bo nie namawiam, tylko powiem Ci, że znajoma przechodziła to co Ty. Jej córeczka płakała cały czas, ta już nie dawała rady, nie spała, nie jadła, wyglądała jak z krzyża zdjęta. A dziecko cierpiało. Wypróbowała mleko, nie wiem czy jest powszechnie dostępne, ona kupiła w Rossmannie "Bebiko, Comfort 1, mleko specjalistyczne dla niemowląt na kolki i zaparcia, od urodzenia". I dziecko o niebo lepiej się czuje. Tak tylko rzucam hasło, to kwestia do przemyślenia
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 16:14Juz jesteśmy po wizycie u pediatry dostałam produkt mlekozastępczy bo mały ma podejrzenie alergi na mleko krowie No i mam karmić w napadach tym mlekiem a jak będzie spokój to swoim;)
megan292
5 sierpnia 2015, 13:38Coś mi się zdaje, ze za dużo od siebie wymagasz. O ile dobrze przeczytałam masz 4-tygodniowe dziecko, w dodatku cierpiące na kolki i dodatkowo zamartwiasz się o swój wygląd. Ja rozumiem, że pryszcze i nadwaga po ciąży są kiepskie, ale to nie jest teraz najważniejsze. Ja po ciąży miałam ponad 20kg do zrzucenia, ale dałam sobie czas, bo też miałam przeboje z karmieniem młodej. Nie wszystko na raz. Na Twoim miejscu ogarnęłabym najpierw problem kolki (może faktycznie spróbuj z tym mlekiem modyfikowanym, to nie jest zbrodnia), a potem skupiłabym się na chudnięciu. Z resztą - podejrzewam, że jak nadal będziesz się odżywiać tak jak się odżywiasz, to waga w końcu powinna powoli zacząć lecieć w dół. Wrzuć trochę na luz, powodzenia :)
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 16:17Fakt chciałabym wszystko na raz .. Cóż nie można mieć wszystkiego dostaliśmy mleko nutramigen do łączenia naprzemian z moim walczę z kolka
kiedysmniejsza
5 sierpnia 2015, 12:51Współczuję kochana, kolki są naprawdę straszne i długo trwają:( biedne maleństwo, może lepiej żeby czasami się napil mleka modyfikowanego, mój mały pije nestle nan pro 3, najwyżej podawaj raz takie mleko raz swoje, ja tak czasami robiłam bo moje na początku było mało tresciwe. Co do wagi, daj sobie czas, trądzik powinien zniknąć jak przestaniesz karmić, u mnie tak było. Trzymaj się i staraj się nie denerwować (wiem że to jest trudne) dzieci szybko wyczuwaja stres:-*
hollyhok
5 sierpnia 2015, 12:49Moja koleżanka, mama 3 miesięcznego chłopca mówiła, że jej synuś też miał kolkę, mnóstwo się na ten temat edukowali i powiedziała, że to BZURA, że jedzenie matki ma wpływ na kolki - mleko nie wytwarza się z jedzenia tylko z krwi więc przestań się katować. Kolka jest bez względu na to co jesz. Druga kwestia to otulanie dziecka tak, zeby nie machało nóżkami i rączkami tylko spokojnie leżało i nie noszenie/ bujanie/ skakanie tylko ułożenie w pionie i masowanie plecków. W tej książce co Ci poleciłam piszą, że pomaga stały, jednostajny dźwięk: "szszszszszsz" więc spróbuj mu tak szumieć do uszka. W sumie co szkodzi spróbować :-) butelka antykolkowa na pewno pomoże, a ten lekarz co odradzał karmienie piersią jest idiotą. zajrzyj jeszcze tutaj: www.hafija.pl - to jest blog bardzo znany, dotyczy laktacji, karmienia i może jeszcze tam znajdziesz jakieś rzetelne info nt. Wiem, że serduszko się rozrywa jak nie możesz pomóc dziecku, ale bądź twarda i na pewno będzie dobrze. Aaa i jeszcze przypomniało mi się, że dobrze jest też układać maluszka do karmienia w półsiedzącej pozycji, tak, żeby nie leżał na płasko. Trzymaj się kochana!
Happy_SlimMommy
5 sierpnia 2015, 17:46Super dzięki na pewno spróbuje ;)
kitty1986
5 sierpnia 2015, 12:42Ja nie jadlam kapusty pekinskiej bo ona jest wzdymajaca. Do 1,5 miesiaca bardzo pilnowalam co jem. Tak jak piszesz omijalam wszystko jak moglam.A moze te kolki szybciej miną. Trzymaj się.