Hejka, kiedyś w poście obiecałam wam, że pokażę Wam zdjęcia ewentualnych efektów szczotkowania, masowania i kremowania newralgicznych miejsc, w tym wypadku pupy
No i mija jakieś 3 miesiące od kiedy zaczęliśmy z mężem wieczorami "pracować" na cellulitem, więc trzeba jakieś efekty pokazać, ale szczerze to wstydziłam się masakrycznie, no ale dziewczyny na forum mnie podbudowały, więc zdobywam się na odwagę publikować ponownie te zdjęcia.
Wiem jak wiele pracy czeka nas jeszcze, jak wiele kg muszę zgubić, ale początek i bazę mam już dobrą, bo jak na taką nadwagę dość ładnie ciała reaguje na chudnięcie i ze mną współpracuje :) Może jeszcze kiedyś będę normalnie wyglądała a nie jak kupa sadła. Dołożę do tego wszelkich starań!
Oto te zdjęcia, są drastyczne, lepiej nie oglądać przy jedzeniu!
Po lewej zdjęcie z czerwca dokładnie 6.06.15, po prawej zdjęcie z dzisiaj.
Faktem jest, że tą różnicę zauważałam sama, skóra zrobiła się napięta bardziej sprężysta, oby tak dalej 3 majcie kciuki!
Kremy które do tej pory stosowałam to 1 klik oraz 2 kilk
Dobra koniec tego horroru, nie będę nadwyrężała waszego wzroku! Bo do mnie już nie wrócicie! A Wasza obecność jest budująca, uskrzydlająca!
Czyli teraz coś z serii:
Co powiecie na małą porcyjkę zdjęć jedzonka, które ostatnio wszamałam? (dwa śniadania i dwa oobiady)
1. Warstwowiec - od dołu nektarynka, płatki jęczmienne, banan, jogurt grecki, twarożek, figa
2. Moda na słoiki ostatnio - jabłko, płatki jęczmienne, czerwone winogrona, rodzynki, jogurt grecki, miód
4. Kaszotto z bakłażanem, pomidorami i parmezanem
Chyba już na dobre czas zrobić przeprowadzkę letnich ubrań i w szafie na pierwszym miejscu ulożyć ciepłe sweterki, jesień do nas przyszła! :) Ale zaraz zaraz, te letnie ubrania co mam teraz na przyszły rok już mi się przecież nie przydadzą, to może komuś je sprezentuje! Przecież za rok to ja już może M będę nosiła :P (marzycielka)
Czas kocyka, i kubka herbaty!
To chyba tyle, napiszcie mi co sądzicie o tych pośladkach i o zdjęciach!
Moc uścisków!
ilonaiwona
10 września 2015, 08:52Uhuuu , ale ekstra efekt , i to tylko masaz (pisze tylko, bo efekt moze osiagnac kazdy w domku)!!!! Swietnie. I... moze zabiore sie za masowanko? :D
HappyWay
10 września 2015, 09:31Koniecznie! Bo to i pożyteczzne i baaaardzo przyjemne :)
klaudiaankakk
9 września 2015, 21:43jest różnica ;)
Ladymisfit
9 września 2015, 21:08Łooo, bardzo duża zmiana! Chyba sama się zbiorę za masaże, choć mój mężczyzna już mi w tym nie pomaga :D
HappyWay
9 września 2015, 21:46A to leniuszek, zagnaj do pracy! :D
Makutraa
9 września 2015, 20:02WoW wyraźna różnica :)
HappyWay
9 września 2015, 20:03Dzięki!
Wiosna122
9 września 2015, 19:58na cellulit najlepsze ćwiczenia :) i nie trzeba kremów :)
HappyWay
9 września 2015, 20:03Ale kto powiedział, że nie ćwiczę? ;)
Wiosna122
9 września 2015, 20:07nic o tym nie piszesz :D cięzko się domyślać. Miałam na myśli bardziej to że te kremy są zbędne całkowicie przy regularnych ćwiczeniach, ale jak lubisz to czemu nie :) ja nie używam ich ze względu na składy...
HappyWay
9 września 2015, 20:53coś tam ćwiczę, a ja lubię wieczorne masaże, mąż się stara :D