W końcu mogę coś skrobnąć, tak to czas nie pozwalał. Ostatnie trzy dni zabiegane. Pobudka o 5.00 kąpiel, kury, piec, piesek, o 7.00 w drogę do pracy, powrót na 17.30 szybko obiad na kolejny dzień, piec, kury, piesek, zakupy, pranie. We wtorek jeszcze potrójne zamówienie na chrust więc piekłam do północy. Zarobek u Pani Beatki świetny mocno zaokrąglony , Ja za to częstuję swoimi przetworami, swojskimi ziemniakami czy jajkami i mocno plusuję w oczach szefowej, a wiadomo że kto mieszka w mieście i nie ma dostępu do własnych upraw czy eko słoików to mocno sobie ceni takie moje przysmaki. już złapałam zamówienie na regularne zakupy garmażeryjki po atrakcyjnej dla mnie cenie, więc będą uszka, pierogi, gołąbki, krokiety w różnych smakach . Zamówionym chrustem domownicy nie mogli się najeść a ja dodatkowo na tym zarobiłam . W następnym tygodniu Różyczka idzie już do przedszkola a ja jestem umówiona na generalne porządki i mycie okien więc znów zarobię .
Ogólnie z mojej osoby są ogromnie zadowoleni i żałują że nie trafili na mnie zanim zapisali Małą do przedszkola bo w ogóle by ją ta nie posłali tylko była by pod moją opieką. Ale że podobno bardzo często choruje to będę często robić za nianię
Sama dziewczynka mocno mnie polubiła, cieszy się na mój widok jak przychodzie i smuci jak mam wychodzić. Uwielbia ze mną zabawy, tańce, śpiewanie, malowanie, układanie puzzli, naukę cyferek literek i przeróżne zabawy edukacyjne aż podskakuje z radości tak się cieszy. Gorzej jest tylko z jedzeniem, niejadek straszny, jak pora jedzenia to jest płacz i nie pomagają moje wycinanki z foremek kwiatuszków, serduszek czy misi w plasterkach wędliny czy sera żółtego no nie ma rady na tego niejadka.
Co do pączków jako że dziś tłusty czwartek zjadłam jednego ot tak symbolicznie i bez smaku.
Zamówiłam sobie kilka nowych foremek z myślą o świętach wielkanocnych i kilka brakujących barwników i będę chciała w poniedziałek zaprezentować swoje propozycje ciasteczkowo-walentynkowe, a zaraz po tym ciasteczka wielkanocne. Nowa szefowa już dziś zarezerwowała na Wielkanoc zamówienie Oprócz tego w sezonie na mlecze złożyła już zamówienie na kilkanaście słoiczków miodku. Fajnie bo coś grosza zawsze wpadnie jak nie na sprzątaniu to na pilnowaniu Małej czy na zamówieniach.
Ale żeby nie było tak kolorowo mamy dziś awarię bojler na gorącą wodę przecieka, trzeba co kilka godzin wiadra z pełną wodą wylewać bo kapie z niego dość intensywnie. Jutro czeka nas naprawa usterki.
A tym czasem mykam. Jutro dzień porządków, w sobotę w trasę z Lubym, w niedzielę skok na galerię i drobne zakupy.
Magdalena762013
9 lutego 2016, 14:51Ciesze sie, jak czytam u Ciebie takie wiadomości. Sugeruje przy okazji jak najwiecej zaoszczędzić, bo los płata rożne figle, wiec lepiej skorzystać:). Ale zaczęła, aby już zawsze było pięknie. .
Antikleja
6 lutego 2016, 11:28Dawno nie zaglądałam a tu takie wspaniałe wieści!!!! Gratuluję! Sama bym potrzebowała takiego anioła jak Ty do mojej Aluni bo przez te zmiany pewnie do przedszkola sie nie dostanie jako trzylatka. Pozdrawiam!
Grubaska.Aneta
6 lutego 2016, 18:32Żeby to było mi blisko do ciebie to już bym była chętna:)
toja4
6 lutego 2016, 08:38Fajnie że wszystko dobrze się układa. Wulkan energii jesteś.
ckopiec2013
5 lutego 2016, 18:35Miło się czyta , że u Ciebie wszystko dobrze się układa, tak trzymaj, pozdrawiam.
quki74
5 lutego 2016, 17:33Super pozytywna energia !!!
stokroo
5 lutego 2016, 10:34Dzieje się u Ciebie oj dzieje, to i czas ucieka nie wiadomo kiedy.Fajno:-).
ellysa
5 lutego 2016, 10:14tak sie ciesze,ze u Ciebie same dobre wiadomosci:)
Lela6
5 lutego 2016, 05:43Powodzenia :)
NaMolik
5 lutego 2016, 04:34Bardxo miło się czyta ze wszystko idzie w dobrym kierunku. Oby tak dalej. Pozdrawiam
marii1955
4 lutego 2016, 22:39Dobry masz ten rok , bo jak sobie przypomnę zeszły , to eeechh ...... Bardzo się cieszę , że Ci państwo , i nie tylko, są usatysfakcjonowani Twoją pracą i wypiekami oraz przetworami :) Jak dobrze , że tacy ludzie istnieją - potrzebujący pomocy za zapłatę :) Chwilo trwaj :))))))))))) Odpiszę Ci tutaj , do endokrynologa jestem umówiona na 29 lutego - do Warszawy , a do tego ortopedy z Krakowa na 12 .IV. ... teraz sobie o tym przypomniałam , robiąc komentarz do Ciebie :) Buziaczki kochana i niechaj Ci się darzy :))))))))))))))))))
dede65
4 lutego 2016, 22:36Marta normalnie masz niespożytą energię , szczerze podziwiam:)))To miło ,że poznali się na Twoicj zdolnościach nie tylko kulinarnych , buziak ;)
Evcia1312
4 lutego 2016, 22:27Pozdrowionka
wiola7706
4 lutego 2016, 22:21Jesteś cudowną osobą to pracodawcy zadowolenie. Cieszę się, że finansowo w końcu się u Ciebie układa.
Eilleen
4 lutego 2016, 21:58Super, że tak fajnie wam się układa. A bojler naprawicie szybko :-)
Amelia31
4 lutego 2016, 21:55Wspaniale, że tak zaczęło się układać. W końcu ktoś docenił jaka jestes zdolna i pracowita osoba!
bozenka1604
4 lutego 2016, 21:40Martuś, jak u Ciebie pracowicie i wesoło, aż micha mi się ucieszyła. Wciąż odkrywasz się w nowej roli i ze wszystkim doskonale sobie radzisz. Zdolna z Ciebie dziewczynka :) Buziaczki słodziutkie :)
Grubaska.Aneta
4 lutego 2016, 21:49Mój żywioł:)
bozenka1604
4 lutego 2016, 21:51Wiem Kochana :)
Beata465
4 lutego 2016, 21:38Fantastycznie że tak ci się wiedzie. Gratulacje i powodzenia
izabela19681
4 lutego 2016, 21:37To ja, jeśli można ciasteczka walentynkowe zamawiam w ciemno!!!
Grubaska.Aneta
4 lutego 2016, 21:49W poniedziałek możemy się konkretnie umówić na zamówienie:)
izabela19681
4 lutego 2016, 21:50Super. Oczywiście, zależy mi aby doszły do mnie do piątku:)
Grubaska.Aneta
4 lutego 2016, 23:15Zrobi się :-)
malgorzata13
4 lutego 2016, 21:22Jakbym miala duzo kasy sama bym taka sobie pomoc sprawiła bo czasami nie ogarniam.super ze wkońcu się układa.
Grubaska.Aneta
4 lutego 2016, 21:48Jak coś to się polecam w wolnej chwili:)
irmina75
4 lutego 2016, 21:18a jeszcze tak nie dawno byłaś wogóle bez pracy, a teraz bez wolnego czasu... :-)
Grubaska.Aneta
4 lutego 2016, 21:47Ogromnie mnie to cieszy:))