Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
115 dzień smacznie dopasowanej; szybka sobota...


Cześć Najmilsi Odchudzacze Kochani!!!Jak sobotka? Moja szybka jak halny :-) Ale za to jaka fajowa:-)))Więc: z rana kochana, najmilsza i najdroższa (dziś) waga wskazała cały jeden kilogram mniej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (zwykle wskazuje -0,3 do -0,8), więc dziś cud miód malina :-))))(tecza):D:*(puchar);)

Ucieszyłam się ogromnie:-) Mi z gubieniem wagi nie idzie łatwo i taki kilogram w tydzień to achy i ochy:-)))Razem poszło już -12 kg, czyli jest MOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I mam chrapkę na więcej, chce mi się Kochani, po prostu mi się chce. I widzę, że można :-) To jest najcudowniejsze, że się chce i że można:-))))) Łatwo nie jest, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo8) Za to jest fajnie:-) Mam WAS:-))) !!!!!!!!!!!!

Dziś w wannie poczułam że mam kości na ramionach, wiem- każdy ma;-) Ale ja je poczułam :-)))) Widzę jak mój brzuch się kurczy (moja zmora i przekleństwo), po prostu coool;-) Widzę ile jeszcze muszę dla siebie zrobić rzeczy było dobrze, nigdy wcześniej tak dużo 'nie widziałam", zawsze jakoś "przymykałam" oko na niedoskonałości... A teraz, nowa ja, chce być NOWA cała:-))) 

Co do dietki to dziś nie grzeszyłam, ale mam nadal jakiś problem z żołądkiem (bez sensancji, ale boli mnie cosik...), plus jest taki , że nie podjadam :-))) 

Dziś dzień miałam  pracowity - zwłaszcza w kuchni, zrobiłam wielką michę sałatki jarzynowej(obrałam warzywka i pokroiłam) i szarlotkę (poza obiadem). Dla siebie tylko z obiadem nie za bardzo się wyrobiłam, jadłam więc to  co miałam;-) W pakiecie miałam masę sprzątania przy tym kucharzeniu, i w sumie w kuchni siedziałam od obiadu do wieczora (15-20), w zasadzie padłam... Ale chcąc być uczciwa wobec siebie, po powieszeniu prania, popedłowałam jeszcze w okolicach 21-ej całe 31 minut:-))) Żeby było w porządku, może bez rewelacji (średnie tempo 12 km/h),ale w sumie cały dzień na nogach, więc...

Także dziś i aktywność i dieta OK. 

A jadłam tak: porządne śniadanie:-) 3 razowe z szynką drobiową


Znalezione obrazy dla zapytania jabłkoObiad "kombinowany", kasza jaglana i buraczki :-)

Na podwieczorek był mój baton (nadal) i gruszka:-)

Na kolację mała miseczka mojej sałatki jarzynowej:-)

A tak ją robiłam:-)

A tak wygląda moja szarlota :-) Z pyszną kruszonką:-) Efekt zapachowy osiągnięty, pachnie cały dom:-)))

Szarlotka i sałatka to "prezent" na walentynki:-) Coś ode mnie dla małżonka, i Antoś się łapie:-)))

A to prezent od małżonka dla mnie:-) Jedna z 5ciu szafek wiszących, na razie bez drzwiczek (jutro będą), Antoś oczywiście już "zagospodarował" podczas zabawy z Jasiem, nawet Lenę wkręcili:-))) Ale dzięki temu mogłam kroić warzywa i pichcić:-) W sumie nie jest to złe z tą różnicą wieku :-))) (nie była celowa) Ale Antoś świetnie się z Jasiem bawi:-)

Serce mi urosło jak zobaczyłam jaką plakietkę przygotował i przypiął sobie Antoś:-)

Także dziś dużo "prywaty" :-))) Ale dzień miałam naprawdę fajny, spadek cieszy jak sama nie wiem co:-))) Dodaje wiatru w żagle i pcha do nowych szczytów:-))) Także mamy MOC i lecimy kochani po wymarzoną figurę:-)))

buziaki i miluśnej niedzieli 

Ania(kwiatek)

  • pozytwnajola

    pozytwnajola

    14 lutego 2016, 00:00

    oooo penie Ci się serce rozpuściło jak to zobaczyłaś: )))) masz najlepszy zawód na świecie!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 00:26

      Oj tak:-)))))))))))))))))))) buziaki!!!

  • Melanieee

    Melanieee

    13 lutego 2016, 23:53

    Wzruszylam sie jak zobaczylam plakietke Antosia:)) A ile jest roznicy miedzy chlopcami? Aniu zarazilas mnie tym rowerkiem i bede zamawiac:)) Jaka ty mi ochote na salatke jarzynowa narobilas!!! Niestety moj maz salatke jarzynowa to z... ziemniakami by jadl hahaha(w sumie to polskie jedzenie bardzo lubi nawet barszczyk czerwony polubil) jego ulubionym polskim przysmakiem jest karpatka ale pomimo ze go baaardzo kocham to w tej fazie diety w ktorej jestem (czyt. poczatki/wdrazanie sie;)) nie upieklam mu jej;( Ale dogodzisz mezowi jutro:) Mam nadzej, ze cie brzuszek juz nie bedzie wiecej bolal. Spij dobrze i do jutra:)) Ps. Mnie dzs waga pokazala kilo mniej niz wczoraj! oszalala!!! hihi

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 00:25

      To masz cudowną wagę:-))) Antoś jest z listopada 2004r, a Jasiek ze stycznia 2015r, także rocznikowo 11lat, a rzeczywiście 10 lat. Nie planowane (bardzo, bardzo długo staraliśmy się o drugie dziecko...) . Oni za sobą przepadają, nikt mi nie powie że nie maja kontaktu, bo mają:-))) Jasiek pieje z radości jak Antosia widzi, a Antoś cudownie urozmaica mu czas:-))) buziaki ps.:cieszę się że będziesz miała rowerek!!!

  • rapioszek

    rapioszek

    13 lutego 2016, 23:48

    super że tak pozytywnie...a tą szarlotką to powalasz, jest prawie północ a ty mi ciasto w gałki oczne wciskasz:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 00:21

      Kochana, to na dobry sen;-))) !!!buziaki!

  • majkapajka

    majkapajka

    13 lutego 2016, 23:45

    Gratuluje! Swietnie ci idzie! 12 kg wow! To dopiero :) trzymam kciuki za nastepne :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 00:20

      Dziękuję pięknie:-))) buziaki!