Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
116 dzień smacznie dopasowanej; niedziela




Cześć Kochani! Pozdrawiam wszystkich ser<3decznie i walen<3tynkowo:-))) Śmieszny to dosyć dzień, najśmieszniejsze było to, że mój Luby był pewny, że walentynki przypadają 16tego lutego:-))) Hahahahaha:-))) Mój małżonek jest typowym przykładem faceta, który nie ma głowy do dat, uroczystości etc. Za to umysł ścisły, zdolny do trudnych obliczeń matematyczno-fizycznych, i innych takich:-))) Niom ale rano się ogarnął i dostałam taki fajny kwiatek:

Meble "spiżarniowe" się "tworzą" nadal niestety, ale już bliżej niż dalej, fotki wkleję jak będzie na finiszu:-)


Dzień ogólnie udany, zabiegany przy dzieciach, jak zawsze;-) Mąż "przy meblach" więc na domowym polu walki byłam "sama". A, że dziś w południe było u mnie piękne słońce zaliczyłam nawet spacer:-) Poza tym spokojnie, Jasiek w dzień spał mało, energii miał za to za 10ciu jak zawsze. Dziś odkrył listę przepięciową za szafką TV, w którą wpięte są kable od sprzętów wszelakich... i tak "machnął" mi tą listwą że z wrażenia mało nie padłam (stałam przy kuchni), zdążyłam dobiec, wyrwać, itp. Mógł pociągnąć na siebie... Wariat mały... Dodam że listwa była schowana, że trzeba było się "wcisnąć" za szafkę, a dokładnej "wcisnąć" małą rączkę, dojrzeć, że coś tam jest... Ja naprawdę nie wiem skąd 13 miesięczny człowiek wie, że to tam było... Tego nie widać... Gałganek mały:-))):D:PP:?;)


Dietetycznie OK, nie podjadałam :-))) Wypadło mi II śniadanie, bo niedziela, bo jakoś późno za I śniadanie się zabrałam :-0 I też dlatego, że te I śniadanie zrobiłam duże- omlet z 2 jaj z mega dodatkami:-))) 

Z aktywności to tylko około godzinny spacer na powietrzu, i wieczorem trening całego ciała z Mel B (dwadzieścia parę minut), więc nie za wiele. Ale z Melką dziś ledwo dałam radę, jak nigdy dotąd, chyba po prostu czasem człowiek ma mniej energii, i ja miałam tak dziś (mysli) Swoją drogą ona nieźle ćwiczy w nim ramiona, normalnie dziw bierze, że te moje ręce bolą, skoro są tak "wytrenowane" przez Jasia ;-)


A jadłam tak: omlet z 2 jaj, 45 gram płatków owsianych, kilku łyżek mąki razowej żytniej, mleka chudego, dodatku żurawiny, rodzynek  pokropiony jogurtem naturalnym, posypany pestkami dyni, sezamem, i wiórkami kokosowym:-))) pyszny:-) zaspokaja głód i chęci na słodkie;-)))

tu na patelni (trzeba piec na wolny ogniu żeby się wypiekł i dał przewrócić)

obiad: ziemniaki bez niczego, surówka z czerwonej kapusty, 100 gr kurczaka (przecięłam na cienkie płaty) w przyprawach smażonego bez tłuszczu (zawinięty w papier do pieczenia, wrzucony na rozgrzaną patelnię,  na oleju- ale on nie przechodzi do kurczaka, wyszedł lekko suchy ale pyszny;))

na podwieczorek mleko chude plus musli mała miseczka

na kolację ta sama mała miseczka mojej sałatki jarzynowej:-)


Także jadłam na pewno smacznie, może nie do końca z rozpiską:PP]:>(tajemnica) ale dziś niedziela:-)))

Pozdrawiam wszystkich gorąco i serdecznie<3:*<3:*<3

  i życzę miłego Poniedziałku i udanego tygodnia:-)))

buziaki

Ania(kwiatek)

  • ellephame

    ellephame

    15 lutego 2016, 20:01

    Ach ci faceci... wszyscy cierpią na tę samą przypadłość :/ Uwielbiam storczyki. Mam ich chyba z 10 :) Twój jest przepiękny. Buziaki :*

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 21:38

      Ja też uwielbiam, ale "rękę" do kwiatów ma właśnie mój luby, one pod jego opieką kwitną nas cały rok na okrągło:-))) buziaki

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    15 lutego 2016, 15:25

    Mmm co za omlet; ) takie błędy mężowi można wybaczyć;))! Mali ludzie to wiedzą co się gdzie kryje. Dobre oczy;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 18:52

      Masz rację;-))) To nawet jest "słodkie" jak on nie pamięta dat,azna się na ciągach,rachunku prawdopodobieństwa,teoriach Einsteina itp itd :-))) A mały ludź to detyktyw wszędobylski:-)

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    15 lutego 2016, 15:00

    Gratuluje spadku tego kilograma Kochana juz niebawem bedzie 7 ! Wow wow wow ! Malutkie raczki wszystko znajda hihi

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 18:50

      Och,jakie to głupie,że człowiek marxy o 79 kg!!! Hahaha:-)))

  • iw-nowa

    iw-nowa

    15 lutego 2016, 14:52

    Widzę, że omlet robisz podobnie do mojego, faktycznie zaspokaja chęć na słodkie i na długo syci. Dzieci potrafią wynaleźć wszystko czego nie powinny. :))) Widzę, że trzymasz ładnie dietkę, gratulacje :) I uściski! i życzę ukończenia tych regałów, to dużo pracy koncepcyjnej, bo całość pomierzyć trzeba, odpowiednio spasować, wymyślić dobre połączenia, żeby się całość trzymała. A poza tym to fajna odprężająca robota, nie dziwię się, że mąż się lubi w tym zatopić. :)))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 18:47

      Och dzięki,tak te meble to bardzo dużopracy,zwłaszcza na jedne ręce,gdzie każdą dziurkę trzeba nawiercić samemu (ze sklepu to tylko składanie,a tu wszystko...).Ale ja cierpliwie poczekam wiadomo,praca,dzieci,ròżności... A omlet na bazie Twojego ;-))) buziaki

  • janiaa

    janiaa

    15 lutego 2016, 14:37

    Podziwiam Cię za tą wytrwałość w ćwiczeniach. Z dietą jakoś daję radę ale na ćwiczenia mam lenia i ostatnio nie potrafiłam się zmusić. A Ty zawsze chociaż coś...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 18:42

      Kochana,ja w zasadzie codziennie mam lenia.Ale jak nie ćwiczyłabym to zżarłoby mnie sumienie;-( Po prostu wiem że MUSZĘ.Czekam na wiosnę,suche drogi i chodniki i będę biegać,to lubię rzeczywiście;-) buziaki

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    15 lutego 2016, 14:01

    śliczny kolor kwiatka :-) mój omlet jest jeszcze lżejszy, a robię go z 2 jajek, odrobiny mleka i łyżki mąki- ubijam , jest mega puszysty i lekki :-)) zrobiłaś mi smaka na sałatkę... dzisiaj mam w planie pastę z makreli to jakoś może sobie dogodzę hehehe ;-)))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:36

      A,kiedyś też taki zrobię;-))) buziaki

  • aluna235

    aluna235

    15 lutego 2016, 12:35

    Uhmm naleśniczki, pychotka. Ja też dostałam kwiatka. Cenię sobie to, że mam takiego a nie innego.Szczęściary z nas.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:36

      :-))) wiedziałyśmy co dobre :-))) buziaki

  • red_rose

    red_rose

    15 lutego 2016, 12:26

    Wow w jakim cudnym kolorze, jeszcze takiego nie widziałam. A te nasze male brzdące są madrzejsze niż myślimy hehe oczy naokoło głowy trza mieć ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:35

      Mnie też zaskoczył,piękny:-))) a dzieciaki to rozrabiaki;-) wszystko zrobią żeby uwagę mamy złapać;-)

  • Nurbanu

    Nurbanu

    15 lutego 2016, 11:37

    Piękny storczyk, szkoda tylko że na drugi rok zakwitnie Ci na biało jak jest farbowany :( też dostałam w tamtym roku taki cały niebieski a teraz już kwitnie na biało :( dzieci potrafią nie raz zaskoczyć np ja ostatnio ledwo co zdążyłam złapać plazmowy tel bo moje dzieciatko chciało go na spacer wyprowadzić za kabel jak na smyczy :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:34

      Hahaha,dzieci potrafią wszystko :-))) Białe storczyki lubię najbardziej ;-))) buziaki

  • Palciaaaa

    Palciaaaa

    15 lutego 2016, 10:51

    Storczyk w niespotykanych barwach, świetny:)Omlet wygląda smakowicie,nie lubię jajek,po mimo tego spróbowałabym takiego:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:32

      Tak,jest piękny;-))) a omlet polecam,fajna sprawa;-)))

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    15 lutego 2016, 10:10

    Widzę że mały elektryk rośnie, nono:-)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:31

      Oj tak,eksperymentator że hej :-)

    • Annanadiecie

      Annanadiecie

      15 lutego 2016, 15:18

      Ciekawe, że dzieci są tak.... różne, nie? U mnie jeden jest wywijas, drugi spokojniutki. Jeden sie interesował każdym gniazdkiem i w każdą dziurę w ścianie pchał paluszki, drugiego prąd kompletnie nie obchodził..... Za każdym razem zaskakują mnie różnice między dziećmi. Biała karta, taaaa..... charakterek mają własny już od chwili poczęcia!

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    15 lutego 2016, 07:17

    Noo Kochana jak zwykle smakowicie. Mój mężulek to też umysł ścisły inżynierowy :D My nie obchodziliśmy tego"święta". Baa walentynki powinny być cały rok. Też muszę oprócz orbitreka i hula dodać jakieś inne ćwiczenia. Powiedz Kochana czy widzisz efekty jeżdżąc na rowerku?? Ja kiedyś smigałam i byłam zadowolona. Na dolne partie brzucha nieźle działała. Teraz jestem przed @ i nie wiem jakim cudem ale mam brzuch jak w 5 m-cu ciąży. Nigdy tak nie miałam. Życzę Ci miłego poniedziałku. Buziaki

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:31

      Jeśli chodzi o rowerek to działa na pewno,rozbudowały mi mięśnie ud,wysmukliły łydki na pewno lepsza pupa,a poci się całe ciało,także jest spoko,ja jestem zadowolona bardzo;-))) i można coś obejrzeć,coś poczytać (w trakcie)... Z tymi @ tak głupio czasem bywa... Trzymaj się!!!

  • krcw

    krcw

    15 lutego 2016, 00:04

    ja byłam dziś na obiedzie urodzinowym wiec tez nie jadłam według rozpiski ;D no śniadanie i kolacje tak ale obiad już nie :D noooo ale raz na miesiąc to chyba mozna :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 14:27

      Pewnie że można:-)))

  • BeYou86

    BeYou86

    14 lutego 2016, 23:20

    Sliczny kwiatuszek:-)

  • doloress1988

    doloress1988

    14 lutego 2016, 23:13

    "brzydki" kwiatek :P a dzieci to maja talent do kabli, przedłużaczy itp. :P

  • cukroholik

    cukroholik

    14 lutego 2016, 22:44

    Ale fajnie, że tak trzymasz dietę :) Powodzenia dalej , z takim pysznym jedzeniem, to wierzę, że się uda do celu ;)

  • cukroholik

    cukroholik

    14 lutego 2016, 22:44

    Ale fajnie, że tak trzymasz dietę :) Powodzenia dalej , z takim pysznym jedzeniem, to wierzę, że się uda do celu ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      15 lutego 2016, 13:31

      Och,ja też wierzę,musi się udać;-) mogłoby szybciej,ale to nie wyścigi:-)))

  • Melanieee

    Melanieee

    14 lutego 2016, 22:34

    Pieknie jadlas:) i super, ze dietke trzymasz:) Moj maly w ten weekend mial faze "tata" ciekawe czy mu zostanie na dluzej. Tez jest maly kombinator, ciekawy wszystkiego, sama sie czasem zastanawiam z kad ma takie pomysly:) Spokojnej nocy ci zycze i dobrego tygodnia:) Buziaki:))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 22:38

      Wszystkiego dobrego wzajemnie, buziaki:-)))

  • EwaFit

    EwaFit

    14 lutego 2016, 22:31

    Ach te dzieci :) mam już je duże, ale do tej pory pamiętamy z mężem ile razy dostawalismy oczoplasu :) albo jedliśmy na raty; najpierw mąż a ja pilnowalam dzieci i na odwrót :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 22:38

      Oj tak, też dziś tak jadłam:-)))))))) Plus jest taki, że Antoś jest już "duży" i bardziej "samoobsługowy" :-))) Niom ale Jaś,to maleńki Jaś:-)

  • Anika2101

    Anika2101

    14 lutego 2016, 22:27

    Dzieci mają pomysły, mój na szczęście nie był taki łobuz ale był i jest ciekawy wszystkiego i niczego się nie boi. Takie dzieciaki sobie w życiu poradzą czasem to strach się bać. Pięknie trzymasz dietę i ćwiczeń pilnujesz brawo. Dobrej nocy buziaki x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      14 lutego 2016, 22:36

      Ja też jestem przerażona, bo Antoś też taki nie był... Jasiek potrafi się "bawić" drzwiami od kominka (kiedy się nie pali, i on wie, kiedy jest gorący , a kiedy nie, co mnie i tak przyprawia o zawał...).dziękuję za miłe słowa, dobrej nocki , całuski!!!

    • Anika2101

      Anika2101

      14 lutego 2016, 22:39

      Inteligentne maleństwo, buziaki x