Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cukroholik, alergik na prawie wszystko i leń walczący z własnymi słabościami. Dlatego tu jestem :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1974
Komentarzy: 33
Założony: 14 lutego 2016
Ostatni wpis: 17 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cukroholik

kobieta, 30 lat, Warszawa

160 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 lutego 2016 , Komentarze (12)

Dzeień dobry ! :)

Mamy dzisiaj piękne słoneczko za oknem, podejrzewam, że to zwiastuje dobry dzień (oby:D) 

Z dietą trzymam się dobrze, gorzej z ćwiczeniami, ponieważ od 2 dni mam ogromnego lenia na jakikolwiek ruch. Dzisiaj jednak wyruszam na siłownię po mojej pracy z nieopisaną ochotą :)

Na razie nic z glutenem i nic z nabiałem nie wpada. Czytam składy, komponuje pełnowartościowe posiłki. 

I zakochałam się w pesto domowej roboty. Pięknym, zielonym, smacznym pesto. Do tego chlebek gryczany bezglutenowy, kiełki i jest pycha :D

Mleko zamieniłam na napój ryżowy waniliowy. Akurat trafiłam na promo w Rossmann ;)

Dziewczyny i Chłopaki, zwracam się  do Was z prośbą o opinie na temat diety Vitalii Smacznie Dopasowanej.

Jeżeli ktoś stosował, to jak tam jest z kalorycznością, posiłkami, efekty ? I czy można wykluczyć nabiał oraz gluten ? Jest teraz dobra promocja i poważnie się nad tym zastanawiam :D

Życzę Wam miłego dnia pełnego słoneczka i uśmiechu ! <3

Buzi :*

14 lutego 2016 , Komentarze (21)

Cześć ! (kwiatek)

Jestem Jadzia, moje drugie imię to Cukroholiczka. Mam 22 lata i mieszkam w Warszawie, gdzie studiuję oraz pracuję. 

Interesuję się gotowaniem, muzyką, kinem, zdrowym stylem życia, sportem, podróżowaniem oraz nauką języków obcych. Nie mam nudnego życia :)

Kocham słodycze. 

Od małego jestem alergikiem. Mam alergię na prawie wszystkie alergeny wziewne. Pech chciał, że od niedawna do mojej alergi dołączyła nietolerancja glutenu oraz nabiału. 

Co zmusiło mnie, żeby to zbadać? Nie żadna moda, ponieważ od zawsze uważałam, że skoro jestem zdrowa, mogę jeśc i jogurt naturalny czy serek wiejski, napić się kawy z mlekiem i zjeśc kanapkę z chlebem żytnim czy kaszę jęczmienną do mięsa. Wszystko jest przecież dla ludzi :) Ba, ale nie dla ludzi z alergią i nietolerancją.

Do badania zmusiły mnie objawy. Ból brzucha, wzdęty brzuch, nudności po niektórych posiłkach (przede wszystkim po tych pszennych), wysypka na skórze, czerwone, spuchnięte i swędzące oczy i wiele, wiele innych, typowych objawów alergii pokarmowej.

Poczułam się źle, kiedy dowiedziałam się o swoim problemie. Uciekałam od tego jak mogłam twierdząc, że to pewnie przez kurz czy sierść psa... Ale zaraz. Sprzątam codziennie, a psa nie mam. 

I co teraz? Jestem wielbicielką musli z jogurtem, owsianki na mleku, serka wiejskiego na II śniadanie, kawałka ciasta po obiedzie i pizzy czy kebaba raz na jakiś czas. 

To nie koniec świata wiem, ale tak nagle? Tak teraz? Dlaczego?

Dowiedziałam się, że moje problemy z wagą, wypukła oponka, osłabiona odporność, częste chorowanie spowodowane są moją nietolerancją. 

Nie jestem gruba. Mam nadprogramowe słynne "5kg" , potrzebuję zrzucenia tego pozostałego tłuszczu z ramion, brzucha i ud, potrzebuję ujędrnić ciało i pozbyć się cellulitu. Ale przede wszystkim jestem tu dla walki o zdrowie. 

Za dużo piszę...

Podsumowując.

Jestem tu, bo chcę Was poznać. Po potrzebuję poczytać Wasze historie i powody, przez / dzięki którym tu jesteście. Bo porzebuję wsparcia. Bo chcę się dzielić swoimi eksperymentami w kuchni. Bo po prostu wierzę, że tu jest dobrze.

Miło Was poznać !

Ściskam Was ciepło :*