Witam Moje Drogie!
Każda z Nas czeka na "Najpiękniejszy Dzień w Życiu" z dużym entuzjazmem, wyczekiwaniem, radością. Chyba wszyscy oprócz mnie....oczywiscie że jest miłość między nami, jest wszystko tak jak powinno być. Może jeszcze do ślubu jest daleko.. A może nie, bo w czerwcu...a ja jeszcze gruba jestem itp. Nigdy nie chcialam wesela z duzą liczbą gosci, im wiecej gosci tym wieksze klopoty, a to rosół za słony, moj przyszły szfagier przelewa wszystkie zupy przez sitko oprocz mięsa bo nie lubi warzyw i natki z pietruszki! Nawet nie zje rosolu gdzie wczesniej pływala natka! Drugi gość chciałby potańcowac.. powowa wolalaby Dj a część zespół muzyczny.. niemowiac nic o glosnej lub za cichej muzyce... o za zimnych daniach, ze organista fałszuje, ze pogoda nie dopisuje, ze sala brzydko ubrana.. podloga śliska... i wiele innych. Co napewno Pan Mlody i Panna Młoda nie chcieliby sluchac akurat w tym dniu.. niczego innego niz glosu swojego serca, czyż nie przysięga jest ważniejsza przed Bogiem? Z czystym sercem i w skupieniu trzeba złożyć przysiegę, myslac o swoim przyszlym mężu/żonie a nie o flakach i o rosole.. Dlatego może wydawac sie Wam głupie i dziwnie ale na Naszym ślubie będzie 10 osob, Ja,Luu, Okruszek mój brat rodzice, przyszła teściowa z chłopakiem, i przyszły szwagier (mój przyszły teść nie żyje) a świadkowac nam będą mój drugi brat z narzeczoną.. moja teściowa chce tańczyć.. szwagier chce pić, a mojej rodzine zależy na tym żebym była szczęśliwa. Mamy syna, więc nie wypada mi włożyć welonu, wianka Ani białej sukni.. Bo nie jestem dziewicą. Nie oszukujmy się. Na tyle osób nie opłaca mi się wynajmować sali, ani płacić grajkom.. Dlatego chciałabym wyjątkowy ślub.. w kościele obiad w Kazimierzu Dolnym, gdzieś pojechać, zobaczyć coś z rodziną, nie tylko siedzieć przy stole i pić.. Bo potem wspomnień nie będzie.. Nie mam swojego modelu wymarzonej sukni, zawsze marzyłam o koronkowej sukni z długimi rękawami, dla mnie wydają się piękne i takie romantyczne.. jak nie znajdę innego koloru niż biała to wypiorę ja z czarnymi ubraniami żeby była "szrawa" albo z jeansami żeby byla bardziej niebieska, u mnie wszystko możliwe ;))
Caaałuję Was! Pa!
margarettttttttt
29 stycznia 2018, 17:05biała, niebiała, nieważne. masz się czuć pięknie :) to Twój dzień i Twojego Połówka. kwiaty we włosach piękne! bardzo romantycznie.
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:10Tez te kwiaty podbiły moje serce ;))
margarettttttttt
29 stycznia 2018, 17:13ej, a poza tym! moja kolezanka brała ostatnio slub z brzuszkiem. biała długa suknia, biały welon.... nie zauwazylam, żeby ktoś ja mierzył wzrokiem. a jak sobie beda gadac? a niech gadaja, zawsze gaali i beda ;)
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:16No ta... mojej teściowej i tak nigdy nie dochodzi... ;))
margarettttttttt
29 stycznia 2018, 17:23aż się boję swoją poznać .... :O
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:28Ja żałuję że swoją poznałam.. nie miałam wyboru ;))
margarettttttttt
29 stycznia 2018, 17:38z moją dzieli mnie jakieś 4tyś. km. oh, jaka szkoda!:D
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:40Cholera zazdroszczę;)
Maratha
29 stycznia 2018, 17:01Witaj :) Wiekszosc sukni mozna kupic w zlamanej bieli, bianco, albo nawet ecru :) poza tym ta symbolika w dzisiejszych czasach to juz raczej tradycja a nie rzeczywiscie oznaka 'czystosci' :) ale to Ty masz sie w tym dniu czuc wyjatkowo wiec jak chcesz czerwona, niebieska czy zielona suknie - to Twoj wybor i Twoje prawo :) I nie przejmuj sie tym co wypada a co nie.
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:07Dziękuję :)
aniloratka
29 stycznia 2018, 16:54a wiesz, ze bialy kolor nie jest oznaka dziewictwa ?? :D tylko statusu spolecznego, kiedy jakas tam krolowa angielska tak zrobila i sie przyjelo. bo bialy kolor to kiedys bylo cos. wiec nie wiem czym sie przejmujesz, ma byc tak jak ty chcesz
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 17:06Tego to nie wiedziałam ;)
aniapa78
29 stycznia 2018, 16:44Teraz jest pełno koronkowych sukienek w różnych kolorach. Sama szłam w kolorze cappuccino. Ale zapewniam Cię że spokojnie możesz i iść w białej.
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 16:47Znając życie kupię sukienkę 3 dni przed ślubem ;))
alonny
29 stycznia 2018, 16:37Kochana, zapewniam Cię, ze większość Panien Młodych w białych sukniach to nie dziewice. Ja mam ślub w maju, tylko cywilny bo takie okoliczności i na początku tez myślałam, ze nie będę przesadzać bo to nie kościelny itd. Ale to mój dzień, suknie będę miała taka jak chce co prawda noe ksiezniczkowa i welonu tez nie będę mieć ale nie z prekonan, ze nie pasuje tylko ze nie podoba mi się. Tzn noe pasuje do mojej koncepcji. Nasze wesele jest na 160osob ale mam to szczęście, ze większość rodziny i znajomych jest zgrana, ale od negatywnych komentarzy i tak nie ma ucieczki! Głowa do góry, kupuj koronkowa sukienkę, a jeśli nie biała to kozę ecru?
alonny
29 stycznia 2018, 16:38Kozy nie kupuj!
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 16:45No tak rodziną rodzinie nie równa, tak to prawda.. to jest nasz dzień:))
agnieszka.kinga
29 stycznia 2018, 16:47A koza to moja teściowa :D