Przepis był prosty..codziennie 10-15 km z kijami NW w terenie przy czym pierwsza godzina cwiczeń z podbieganiam co trzecie 50 m no i... w jedzeniu tylko 2000 kcalorii ( chodzenie pod nadzorem "elektronicznego sierżanta" z głosowymi komendami co 50 m) Ważenie codzienne po przebudzeniu o tej samej porze ze "zrzutem" danych ubytku tłuszczu wody oraz przyrostu masy mieśniowej na smartfonik) , zero cukru i alkoholu,WHEY100 na przyrost miesni -codziennie i ...już -powodzenia tomek
barbra1976
3 kwietnia 2018, 21:38mega szybko.
ognik1958
3 kwietnia 2018, 21:30hmm spacerki to raczej nie są alee harówa w terenie na przełaj po wzgórzach morenowych gdzie trzeba "ziemie gryść" na każdym podejsciu
Ankrzys
3 kwietnia 2018, 21:17Brawo, teraz trzeba zawalczyc o utrzymanie tego efektu, ale pogoda będzie sprzyjać , to spacery z kijami sie udadzą.