Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po sesji :)

 Hej Vitalijki 

Wczorajszy dzien rozpoczelam od wyjscia na miasto z mama  Zjadlysmy po lodzie polazilysmy po sklepach i kupilam sobie takie o to skarby :) Czapka Minnie z uszami i kokarda ;) majteczki z jednorozscem  Kolczyki :) 

Kosmetyki : Podstawa Nivea chusteczki do demakijazu , dezodoranty :) W KIKO kupilam podklad, puder i olejek do ust z drobinkami :) Poszlam do Body Shop kupilam kolezance prezent na urodziny ( zapomnialam zobic fotke wrzuce przy okazji co kupialm jej ) dla siebie wzielam Gel Eye liner , 2 szminki , i krem super z organicznym pomigranatem na ozanki starzenia sie :) Zasotsowalam wczoraj swietny jest ! POLECAM jest teraz na prmocji z £22 na £7 !!! 

Pozniej poszlam na kawe do Costy z Marcio :) nie widzielismy sie tyle czasu a 2 godziny z nim minely jak 5 minut i tak jabysmy nigdy sie nie rozstali ;) Zamierza wrocic na te sama zmiane co ja plus chce przyjsc do mojego budynku takze bedzie suuuuper :) 

Nastpenie polska restauracja z mama wzielam placki ziemniaczane z gulaszem porcja jak dla wielkiego faceta !! Zjadlam 20% z tego talerza  :) Kieyd potrafilabym zjesc calosc  ! niesamowite jak mi sie zmniejszyla pojemnosc brzuszka przez pare zeszlych miesiecy ! Bylo mi szkoda tyle wywalac poprosilam o pudelko i mama wziela reszte dla taty :) 

Nastpenie szybko na makijaz :) Wyszlo bardzo ladnie moim zdaniem :) Filmik widzialyscie na FB , snapie i Insta a dla tych co mnie nie maja na tych portalach bylo tak : 

Nasptenie szybka kawa w Costa z mama i pposzlam na sesje !  Bylo mega goraca takze zrobilysmy sesje studyjna tylko. Duzo pozowania , przebierania sie itd, Studio mega male co pogorszalo sprawe , niektore zdjecia aa aparacie w wersji mini wydawaly sie bardzo fajne, niektore wyszlam 2 razy wieksza niz  jestem ;/  jak wyjdzie na normalnym ekranie gdzie widac wszystkie mankamanety to sie dopiero zobaczy :) Czekamy okolo tygodnia.

Pozniej poszlam do mamy , bawilam sie z psiakami , przyjechal po mnie Andre i pojechalismy na zakupy na cay tydzien do Tesco ;)  Pozniej na gorke na loda i na malutki spacerek ;) 

Wrocilismy do domku , Andre zajal sie rozpakowywaniem zakupow a ja pogadalam z rodzinka ;) Pozniej odczywiscie Love Island :)

Kroki na koniec dnia : 17.711    czyli nie ma tragedi :) 

Wstalam przed 8 :) 8 godzin snu to duzi jak na mnie :) Waga wczoraj 74.5kg a dzisiaj 74,2kg ;) podoba mi sie to nie ma duzych spadkow teraz , ale sa systemaftyczne ;) 

Wlasnie jak to pisze  sprawdzilam FB i widze cos tam mam z sesji w nocy mi wyslala .... 

Nawet nawet sa ok ;) czkema na reszte :) 

Wczoraj przyszedl @ i troszke jest dyskomfort , ale moze sie zaraz zbiore na marsz :) Zadnych interwalow dzisiaj jednak zeby nie przedobrzyc. Na 13 jedziemy na grilla pracowniczego cos czuej bedzie klapa . ale ide zoacze moze cos wygramy i wyjdziemy :D 

Milego dnia kochane ;* 

S