Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CZAS WZIĄĆ DUPĘ W TROKI!


Dosyć tego! Stanęłam dziś na wagę z wielkim drżeniem serca, bo przez ostatni czas święta nie byłam. Nadszedł wreszcie ten czas, aby spojrzeć prawdzie w oczy. I powiem szczerze, myślałam, że będzie znacznie gorzej, że nadrobiłam dużo dużo więcej, ale nie jest tak źle. Paska nie będę zmieniać, bo przy dwóch tygodniach diety znów będę miała tyle, co na pasku. Teraz ostro przysiadłam do nauki, bo już się zaczyna. Co zajęcia kolokwia, zaliczania i sesja tuż tuż. Ale mam nadzieję, że dam radę. Muszę. Jestem wystarczająco zmotywowana.
P.S. Acha, wiadomość z ostatniej chwili - mój były mąż nie jest już z kicią i pomieszkuje u mamusi.
Trzymajcie się Laski!
Anka

  • niunka31

    niunka31

    7 grudnia 2009, 17:27

    dawaj ,ja tez upadam ale podnosze sie... po to tu jestesmy ...nie poddawaj sie

  • jerne

    jerne

    7 grudnia 2009, 17:12

    No i kto lepiej na tym rozwodzie wyszedl? ;) Ty stajesz sie niezalezna seksowna mloda mama, a on idiota, pomieszkujacym u mamusi.