Wujek zmarł dziś rano. Mam wszystkiego dość, teraz do wszystkich problemów brakowało mi już tylko pogrzebu.
Powiedzcie co to życie jest warte? Chodzimy do szkoły, uczymy się, chcemy coś osiągnać, zalozyć rodzinę, godnie żyć, ciągle do czegoś dążymy, chcemy do czegoś w życiu dojść. I po co to wszystko? Przychodzi jeden dzień kiedy zamykamy oczy, zostawiamy wszystko i nagle to do czego dążyliśmy całe życie nie ma najmniejszej wartości, to wszystko jest już nieważne, wszystko zostawiamy....Po co to wszystko?
Jakie to życie jest beznadziejne....
candy.lady
29 lipca 2013, 09:29Bardzo mi przykro :( Tez sie czasem wlasnie zastanawiam jaki to zycie ma sens??? Jest takie okrutne i niesprawiedliwe...
Julia15
28 lipca 2013, 20:52Jestem z Tobą :* Też się zastanawiam, po co to wszystko, i dochodzę do wniosku, że trzeba jak najlepiej wykorzystać życie, nawet jeśli zostało go niewiele.
bedezdrowa
28 lipca 2013, 20:11współczuje :( straszne sa takie momenty ... :( sama rok/dwa/trzy temu miałam co chwile jakiś pogrzeb. Ale pamietaj, że Ty żyjesz swoim życiem, masz sowje sprawy, uczelnia,znajdziesz miłość, prace... No wiadomo, że przykro jak ktoś odchodzi,ale niestety jest taka kolej rzeczy.. Jedni wcześniej, inni później.. Skup się na sobie i na tym, abyć to Ty odnalazła szczęście!:))
liliputek91
28 lipca 2013, 17:44trzymaj się, przyjmij szczere kondolencje :(
mentalna_kanadyjka
28 lipca 2013, 17:05przykro mi z powodu Twojego wujka :*:( chodzimy do szkoły, uczymy się i chcemy coś osiągnąć, bo mamy marzenia, czasami jedno marzenie, że życie w przyszłości będzie piękne i poukładane. prawda jest taka, że nigdy nie będziemy mieli idealnego życia, ale do czegoś dążyć trzeba. zawsze znajdzie się coś, co jest nadal ważne i o co warto się starać mimo wszystko
joluniaa
28 lipca 2013, 16:07moje kondolencje,,przykro mi jest..