Zobaczylam dzisiaj zdjęcia z wczorajszego wesela. I się rozpłakałam.
Dlatego wracam do walki o siebie samą!
Jutro kupuje karnet na siłownie, wyciagam z szafy rolki i dzisiaj idę biegać.
Będę zdawać relacje z moich postępów co dwa dni.
No i nie ma taryfy ulgowej!