Witajcie kochani :-) oczywiście treningu nie ominęłam wszystko poszło jak z zegarkiem w ręku poza tym że mój kochany mąż zaszalał i postanowił zrobić sobie pachnący smażony boczek całe szczęście że zrobił to na patelni bez użycia tłuszczu ale i tak co z tego boczek z samej nazwy mówi że chudziutki raczej nie jest .... No i co ... skusiłam się ech no cóż czasu nie cofnę , nie była to ilość ogromną raptem 150 gr ale cóż wyrzuty sumienia są ale to dobrze :-) Mam nadzieję że od razu nie utyję tym bardziej że po tym zaliczylam mój ulubiony trening skalpel 2 :-) POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE ;-)
FitnessLady23
14 czerwca 2015, 22:11Wytrwałości!eee od tygodnii? plus po treningu - brak wyrzutów sumienia
13862178
14 czerwca 2015, 22:39Dzięki :-)
anejka75
14 czerwca 2015, 22:08Czasem nawet wskazane jest pogrzeszyć
euufemiaa
14 czerwca 2015, 21:18Od takiej ilości na pewno nie przytyjesz ;) No chyba, że będziesz jadła takie coś codziennie, 5x dziennie :)
13862178
14 czerwca 2015, 21:33Oj nie nie to mój pierwszy grzech z ręką na sercu od 6 tygodni :-) Bardzo się pilnuję ;-)