Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24 - 27.10. 2011r - protal III


No cóż, życie boli. Nie miałam czasu tu zaglądać i zapisywać swich wyczynów kulinarnych. 

Byłam grzeczna, jadłam tylko to co wolno. Dzisiaj jest czwartek, czyli ścisły protal. W poniedziałek i środę zaliczyłam aerobik. W te same dni produkty skrobiowe (makaron i kuskus). Atrakcja to uczta z wtoruku - kebab + cały słoik małej nuteli (na spółkę z mamą). Czekam na jutrzejsze ważenie. Z niecierpliwością!

  • zuzia191

    zuzia191

    28 października 2011, 07:44

    daj znać jak na wadze

  • monika19722

    monika19722

    27 października 2011, 17:54

    Przeczytałam Twój pamiętnik jednym tchem, i muszę powiedzieć GRATULUJĘ. Zaczęłam prawie od tej samej wagi i myślę że też pomyślnie przejdę przez wszystkie etapy. Pozdrawiam