Kochane , jestem tu już ok 6 miesięcy, w tym czasie moja waga spadła z 68,5kg do 62,5kgmaxymalnie. Potem odpuściłam wskoczyło do 63,5 i staneło. Z jednej strony mnie to cieszy bo jak widać efekt jojo jak narazie mnie nie dopada. Przeczytałam mój pamiętnik od początku, jaka radoość była zobaczyć 66kg na wadze heh. Dzis ważę 63,1kg i to jest widzę ten pułap po którym mój organizm duuuużooo wolniej chudnie i troche jakby sie uparł na ta wage że tak ma być i mam nie cudować. A mi się marzy 5teczka z przodu ehh pomóżcie mi co ja mam robić żeby jeszcze te 3 kg na stałe pogonić?? .morena widzę tak pięknie schudła, hoffnungsvoll też, gratuluje dziewczyny :D Co sądzicie o tych suplementach diety typu Alli?
Menu:
1 śniadanko: moja wczorajsza zupka szczawiowa 200ml, gotowana na wyważe z warzyw, bez mięsa, z jajkiem, zabielana jogurtem pychaaaa
2 śniadanko: sałata, szczypiorek, rzodkiewki, koperek, pomidor i ogóreczek
Obiad: udko z kurczaka z folii bez skóry, kubek zupki jw
.morena
30 maja 2012, 08:23nie nie i jeszcze raz nie ;) żadne alli - rusz tyłeczek do ćwiczeń :) godzina roweru dziennie i gwarantowany sukces uwierz mi :) ja jeżdżę by miec zdrowe jędrne ciało a znowu schudłam mimo, że nie chciałam... cwiczenia - aeroby - to klucz do sukcesu :)
MllaGrubaskaa
30 maja 2012, 07:13Kochana , za mało maż do zgubienia żeby faszerować się suplementami , więcej ruchu , mże kilka dni na warzywach i owocach w końcu sezon się zaczyna.
agatep
30 maja 2012, 07:12tabletek nie polecam. ćwicz i jedz zdrowo(nie gloduj sie) i pij duzo wody.
anitka24
30 maja 2012, 06:58organizm broni się, ale waga napewno spadnie w dół :-) a co do tabletek, próbowałam chyba szystkie i co?, szkoda było kasy.... DIETA I ĆWICZENIA to klucz do sukceru, a nie głupie tabletki nie kupuj, nic nie pomoga :-)