Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zachcianka :)


Kochane szczuplineczki:)

Jaką ja dziś miałam zachcianke szookkk kupiłam sok z kiszonej kapusty hehe zaznaczam że w ciąży nie jestem:P 100ml ma 27kcal. Zachciało mi się też rybki i mandarynek wiec dzisiejszy dzień będzie makrelowo-mandarynkowo smakowity :)

A propo soku z kapusty to czytałam o nim w necie i musze wam powiedzieć że jest superek :

  1. Jest bogactwem składników mineralnych
  2. Działa przeciwnowotworowo
  3. Oczyszcza organizm
  4. Jest źródłem błonnika
  5. Naturalny wróg pasożytów
  6. Niweluje szkodliwe działanie alkoholu :P

Menu:

Śniadanko: gotowane jajko 84kcal, pół opakowania śledzia w warzywach(groszek, kukurydza, marchewka) 76kcal, kawa 20kcal = 180kcal

2śniadanko: kefir 0% - 100g 37kcal naturalny wypiłam 350g czyli ok 130kcal, mandarynka 20kcal = 150kcal

obiad: makrela 221kcal/100g - 150g-330kcal, sok z kapusty 250ml ok 68kcal-=398kcal

podwieczorek: 2 mandarynki 40kcal

kolacja: makrela 120g-250kcal + 250ml sok z kapusty ok 68kcal= 318kcal

Bilans dnia: 180+150+398+40+318=1086kcal

 

Trzymajcie sie kochane i niech nam kilogramy spadają :)

  • 1985natalia2

    1985natalia2

    13 grudnia 2012, 10:34

    hehe nie zarzekaj się, jak dzidzi sie zachce kwaśnego to zobaczysz jak bedziesz szukać, słoik ogórków razem z sokiem pochłoniesz i będzie mało :P moja koleżanka np pochłania kilogram kapusty kiszonej i od razu leci wymiotować ale jak dzidzius chce to mamusia musi :)

  • kawa23

    kawa23

    13 grudnia 2012, 10:31

    Kochana ja w ciąży jestem ale soku z kiszonej kapusty nie tknęłabym za skarby świata ;)