Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy ja mam coś z głową


ehhh... ja nie wiem, schudlam już tyle a nadal czuje się jak słoń i nie wiem już czy rzeczywiście powinnam schudnąc wiecej niż do 58kg przy wzroście 167cm czy tylko mi się tak wydaje ze moje uda są ogromne a brzuszek nadal daleki od doskonałosci... Jedno jest pewne nie chciałabym więcej schudnąć z twarzy, z ramion ani łydek tam już jest gites... ale ten brzuszek nadal mnie drażni i na nim się teraz skupie. I szczerze wam powiem że nie pamietam już jak ja wyglądałam jak na tyłku miałam prawie 70kg brrrr nie wyobrażam sobie tego tera

Dietke zaczynam od dzisiaj znowu bo kilka dni miałam poprostu ochote na wszystko, nawet na czekolade a to sie u mnie często nie zdarza ale to chyba takie pookresowe naloty. Dziś już nie odczuwam głodomorry i mam chęć na lekką sałatke w ramach obiadu. Jedna skucha była ale z grzecznosci musiałam zjeść bezę, mąż szefowej sam piekł więc nie wypadało zasłaniać się dietą.

Na wagę narazie nie staje, traktuje te kilka minionych dni jako stabilizację bo wkońcu kolejne 4kg spadło od listopada i czas było troche organizm zarzucić jedzonkiem niech wie że nie głoduje :P Tak samo postępowałam przy zrzuceniu pierwszych 5kg i jojo mnie nie dopadło więc to chyba dobra droga

 

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    24 stycznia 2013, 21:45

    jak sie wazylo wiecej i sie schudlo to mysle ze i tak cos zostanie nie doskonale co sie nam nie podoba, ale i tak odnioslas sukces

  • 1985natalia2

    1985natalia2

    24 stycznia 2013, 14:55

    ja mam tendencje do otyłości brzusznej, wiele razy byłam pytana czy nie jestem w ciąży heh i to mnie zmotywowało do utraty 9kg

  • Kamalo

    Kamalo

    24 stycznia 2013, 14:09

    z głową raczej nic nie masz:-) wracaj na dobre tory

  • Kora1986

    Kora1986

    24 stycznia 2013, 12:42

    boję się trochę takiej sytuacji w moim przypadku..... Często nadwaga bardziej siedzi w naszej głowie niż w ciele....

  • maryylka2608

    maryylka2608

    24 stycznia 2013, 12:37

    ja mam za soba utrate wagi z 90 na 48 , wtedy dalej czulam sie gruba. dopiero teraz jak po lekach utylam do ponad 70 zrozumialam jaki szkieletor byl ze mnie.. warto akceptowac to co sie ma aby sie nie zapedzic

  • Ragienka

    Ragienka

    24 stycznia 2013, 12:37

    Ćwicz więcej siłowo. Ja dążę obecnie do 59 kg przy wzroście 168cm i tak mi doradził dietetyk.