Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
grypka i spadeczek
19 marca 2013
dopadla mnie grypa żołądkowa ehh masakra, kibel łóżko kibel łóżko i tak znowu mi waga leci na łeb na szyje az boje sie co bedzie jak grypa odejdzie. w tej chwili waga 58,9 czyli O,9kg do celu. od lat nie mialam takiej wagi az szkoda ze juz dzis nie moge wskoczyc w bikini i isc na plaże.mam za to urlop, grype i jeszcz okres wlasnie sie zaczal, full service normalnie
polishpsycho32
19 marca 2013, 09:18no to faktycznie same przeboje zdrowotne..
zosia27samosia
19 marca 2013, 09:16Zdrówka Kochana:))) Faktycznie wszystkie plagi naraz, trzymaj się!
sylwusiaaa88
19 marca 2013, 08:37Miałam to samo z sob na niedziele plus pol niedzieli. Tylko ja miałam chyba zwykłe zatrucie bo jakoś przeszło.Ohhh powodzenia :*
ryskaaa
19 marca 2013, 07:18ojjj bidulko, zdrówka życzę !!!!