Dostałam dzisiaj od męża. Ale taka już naprawdę,sam sex....ubralam sama dla siebie,dla niego w weekend i kurde...Podoba mi się!!!! Ja się sobie w tym podobam
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (61)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 50355 |
Komentarzy: | 678 |
Założony: | 24 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 26 stycznia 2016 |
kobieta, 35 lat, Toruń
164 cm, 62.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dostałam dzisiaj od męża. Ale taka już naprawdę,sam sex....ubralam sama dla siebie,dla niego w weekend i kurde...Podoba mi się!!!! Ja się sobie w tym podobam
Widać małe spadeczki a to zaledwie kilka dni i
zaledwie 0,5 kg...a do tego dzisiejsze mierzenie z
@@@@
Pomiar | Masa ciała | Szyja | Biceps | Piersi | Talia | Brzuch | Biodra | Udo | Łydka | Spalonych kalorii | Zawartość tłuszczu | Usuń pomiar |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
kg | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | kcal | % | ||
23 stycznia 2016 | 67,1 | 35,0 | 26,5 | 0,0 | 81,0 | 95,5 | 94,0 | 50,0 | 34,0 | 300 | 29 | Usuń |
19 stycznia 2016 | 67,6 | 35,0 | 29,0 | 90,0 | 84,0 | 100,0 | 96,0 | 53,0 | 35,0 | 0 | 0 | Usuń |
Nareszcie dostałam się do laptopa :)
Witajcie moje kochane :D
Jestem na kompie więc może takiego wpisu mi nie "utnie" w połowie. Więc dziś nawiedziła mnie ciotka klotka z ameryki @@@@ ... :/ Czuje się fatalnie a do tego jestem przeziębiona ale rano..weszłam na wagę i spodziewałam się przyrostu ze względu na tę ciotkę! a tu...spadeczek... co prawda 0,4 kg od ostatniego ważenia ale jest! A waga stała parę ładnych dni :) Także ciesze się bardzo. Ostatnio też marudziłam ,że nikt nic nie widzi...ale dziś koleżanka z pracy , która wie że się odchudzam patrzy na mnie i mówi " zmierzyłam Cię przed chwilą...Ty wiesz ,że już trochę widać różnice? czujesz chyba po ciuchach bo nawet te jeansy inaczej leżą " Ahhhh :D No to Sylwia trochę "urosła" :) Mimo ,że samopoczucie dzisiaj raczej fatalne a do tego dopiero wróciłam z pracy to i tak w głębi duszy jestem ciut szczęśliwsza :) A co u Was? :)
Nikt nic nie widzi,nikt nic nie mowi..
Jak w temacie,jeszcze za wcześnie żeby zauważyli ale ja....widzę ,ze jest mnie mniej ,nawet spodnie już się tak nie wpijaja w boczki
No Franca jedna,waga stoi bez skrupułów...postanowiłam ,od jutra zaczynam się mierzyć centymetrem,bardzo się bałam dlatego zacznę to robić dopiero od jutra . Dzisiaj oczywiście dieta utrzymana,trening też no i dziś jestem po drugim dniu a6w . Skakanka 1000skokow, przysoady i brzuszki. W końcu ta waga spadnie ,wiem , ale to tak irytuje...!!!! ;) Pozdrawiam Vitalijki
Śniadanko: kromka chleba z plastrem sera gouda
2 śniadanko: serek wiejski lekki
obiad:dwa ziemniaki i śledź w śmietanie ok 150g
Podwieczorek:jogurt naturalny tola z Chipsami ,jabcusie' ok łyżeczki
Trening:skakanka , brzuszki,twister,przysiady , pierwszy dzień a6w
Powolny spadek,prawie zerowy...czemu??pomocy
Przez pierwsze dni diety waga spadała po ok. Pół kg na dzień a teraz albo w ogóle albo po 0,1kg więc nie wiem czemu...dietę utrzymuje bez grzeszkow a ćwiczę nawet więcej bo z dnia na dzień mam więcej siły...o co chodzi? :( pomóżcie Vitalijki
3 dzien diety i treningow za mna -2,1 kg
No więc ćwiczę w domku jak poprzednio z tym że teraz po pracy dopiero czyli koło 17,dieta bez fajerwerków,5 posilkow malutkich no i dużo białka błonnika...No i z porannego ważenia wynika ,ze 2,1 kg za mną
i nie ma w tytule ani grama przesady.Utuczylam się i dziś wsze cholerne 70kg i dzisiaj zaczynam walkę od nowa,taką już mam nadzieję na zawsze. Mam nadzieję że niedługo wstawię znowu zdjęcia z nową figurą taką jak w poprzednich postach...dziś to tylko wspomnienie...pozdrawiam Was gorąco
Upal daje sie we znaki plus @@@ :-(