Byłam z malym u pediatry bo jakiś dziwny ma glosik jakby zachrypniety ale ona nic nie widzi. Mówi że wirus i tyle. Kolejna noc z gorączką i marudzenie. Dała nam skierowanko do laryngologia bo zauważyła woskwinę w uszach heh a mi się przypomniało ze wczoraj małemu foniks psikalam i nie wyczyscilam mu potem patyczkiem więc naszą infekcja to oliwa heh. Ale zdecydowałam ze poczekam dobę i jutro rano ide z nim na tą wizytę może on coś w gardle
Piegotka
6 lutego 2017, 17:47Zdrówka ☺
grzymalka2016
6 lutego 2017, 15:55U mnie też mały szpital, ja i obie moje córy mamy grypę. Tak samo: gorączka, kaszel, chrypa. Niestety taki sezon.