Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi


Dobrze nam idzie. Mąż się przyłączył i szamiemy zdrowo. Ściągnełam sobie libre taką aplikacje do kontroli wagi i krokomierz. Po obiadku ide z małym na spacer to przetestujemy heh. Z rana daliśmy czadu  z zumbą   i było super. Kilka brzuszków dodatkowo zrobiłam bo to mój obszar problematyczny hehe :)

śniadanie: dwie kromki razowca z szynka papryką i ogórkiem, kawa z mlekiem i miodem.

obiadek: szaszłyk drobiowy z papryką cebulką i pieczarkami, kaszotto pieczrkowe i surówka z kapusty marchewki jabłka papryki i kukurydzy.

podwieczorek: kiwi 3 szt zblendowane z suszonymi śliwkami jogurtem naturalnym i miodem - koktajl dla dwojga heh

kolacja: pstrąg wędzony prawdopodobnie zrobie z niego paste z jajkami pietruszką i kukurydzą z łyżką majonezu na chlebie Ig

Stanełam na wage i już 0,5kg mniej niż wczoraj ale na początku to zawsze organizm się tak oczyszcza wiec bez podniety. Oficjalne uzupełnienie pomiarów w piątek :)

  • Pixi18182

    Pixi18182

    14 marca 2017, 16:14

    Super dietka :) Noo pięknie Ci idzie :)

  • lisala

    lisala

    14 marca 2017, 11:47

    Po pierwsze, za mało. Po drugie, za mało tłuszczy. Po trzecie, czemu bez kolacji?

    • lisala

      lisala

      14 marca 2017, 11:48

      Ogólnie nie mogę stwierdzić, czy jesz za mało, ale bazując na porcji na śniadanie i zakładając, że inne posiłki są w przybliżeniu tak samo "obfite", to za mało jesz.

    • 1985natalia2

      1985natalia2

      14 marca 2017, 14:28

      kochana ja kolacje uzupełniam wieczorem lub następnego dnia, bo nie zawsze wiem rano na co będę miała ochote. Wczorajszy wpis już uzupełniony :)

    • 1985natalia2

      1985natalia2

      14 marca 2017, 14:40

      nie pisze dokładnie gdzie masło gdzie oliwa a gdzie majonez bo aż takich statystyk nie prowadze. Schudłam ogólnie już 10kg i jojo mnie nie walnęło a po ciąży waże tyle co przed wiec dobrze jest bez obaw:)