Dziś na wadze ciężko heh ruchu mało, pogoda nie rozpieszcza ale dziś już troche podietuje. Rano poćwiczyłam, póżniej lece z małym na miasto a na obiad dziś lekko bo ryba i zrobie też koktajl z malin i jogurtu śliwkowego. Okres męczy więc pewnie i stąd wzrost ale teraz chce troche pocisnąć z tematem mięśni brzucha i podnieść poślady :D Zabieram się też na poważnie za oszczędzanie. W planie mam zakup butów dla małego na zime i jakiegoś kombinezonu. Lece ukręcić te maliny ajjj czuje moc od świtu :D
theSnorkMaiden
16 października 2017, 11:07Oj i u mnie trza troche przyoszczedzic zaraz swieta trza prezenty kupic
1985natalia2
16 października 2017, 12:58Dla dziadkow zamawiam książki ze zdjeciami synka wiec jedno mam juz z glowy
theSnorkMaiden
16 października 2017, 16:10Fajny pomysl! Mysle nad kalendarzem ze zdjeciami Muminka
1985natalia2
16 października 2017, 16:33Kalendarz za rok wyrzuca a książka jest taka na zawsze
theSnorkMaiden
17 października 2017, 08:10Masz racje wiec tez zrobimy ksiazke bo to super pomysl!
fit-mamaa
16 października 2017, 10:24Chwilowy wzrost się nie liczy ;-)
1985natalia2
16 października 2017, 12:58Też tak sobie wmawiam
Piegotka
16 października 2017, 10:19Wiem coś o tym niestety weekendy są zgubne... Mimo że to taki sam dzień jak inny to jednak ciężko diete w 100% trzymać. Ważne że już wracasz na dobre tory☺Co do oszczędzania to fajnie to zabrzmiało będę oszczędzać więc idę na zakupy☺☺☺ Zatem przyjemnego relaksu na zakupach☺
1985natalia2
16 października 2017, 12:57No niestety dziecko rośnie i na nim akurat oszczedzac nie zamierzam heh