...a po drodze jeszcze imieniny teściowej bo wszakże Barbórka :D prezent już wstępnie kupiony bo wpadłam do lidla a tam już jakieś figurki z drewna więc dopadłam reniferu z dzwoneczkiem i wiśnie w likierku ( jakiś początek prezentu już zatem jest:)). W poniedziałek męża moja prawko zdaje, tzn teorię już zaliczył teraz go wiozę na praktyczny i oby mu się poszczęściło bo przeżywa jak dziewica przed pierwszym razem :P Święta już czuję, zakupiłam kilka ozdóbek, świecznik w kształcie sań renifera, lampki które chce już 6 grudnia powiesić sobie w kuchni - przecudne sopelki no i ...uwaga...zaczełam robić bombki. Tak tak bombki. W tym roku mąż zapowiedział zakup nowej choinki, planujemy taką 1,5m a więc ja jako że artystyczna dusza we mnie drzemie postanowiłam w tym roku mieć ozdoby niebanalne autorstwa i wykonania własnego :) W następnym wpisie pewnie sie nimi pochwalę, póki co zrobiłam 5. Nieskromnie powiem że mi się bardzo podobają. Zaczełam też już powoli rozglądać się za noclegami na lato 2018. w tym roku jeśli już i mąż będzie kierowcą to planujemy trochę więcej pojeździć, zobaczyć Malbork i Hel, kilka dni we Władku, Pokochaliśmy Bałtyk i kolejny rok chcemy być właśnie tam, tym bardziej że mały jeszcze mały i za granicę pchać się nie chcemy. A tu foteczka z Krynicy Morskiej 2017 :)
vitafit1985
26 listopada 2017, 00:02Na Helu polecam "Lagunę".
theSnorkMaiden
25 listopada 2017, 19:49Powodzenia dla meza na prawku. Pokaz bombki jakie robisz
1985natalia2
25 listopada 2017, 20:00Pokaże pokaże tylko dziś już bylo kiepskie światlo do zdjęć
Oleczka123
25 listopada 2017, 18:54Malbork... miezzkam 16km od Malborka
1985natalia2
25 listopada 2017, 19:59To masz blisko