Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem przeszczęśliwa :)


Kupiłam sobie rowerek magnetyczny ! super urządzenie :) wreszcie nie muszę marzyc o siłowni. Na drogę zwykłym rowerem nie wyjadę teraz bo jest jeszcze za zimno a po za tym to grypa teraz panuje. Na spacer, nawet nie takim wolnym krokiem ale właśnie szybszym to mogę sobie pozwolic. No i praktycznie codziennie zażywam  świeżego powietrza :) chciałam mój rower przetestowac no i przejechałam 13 km na 8 biegu to w praktyce tak jakbym do koleżanki popedałowała;) teraz jeszcze a6w, no i dziś niewielkie porcje. Zrekompensuję sobie dzisiejszymi cwiczeniami to wczorajsze łakomstwo na jakieś 10 ciastek. Dziś na żaden syf już mnie nie ciągnie. Na śniadanie był chleb z margaryną i jajkiem,herbata

na drugie mała activia

obiad mi został ze wczoraj więc to samo tyle że bez kotletów sojowych no więc ryż na ostro tym razem z tuńczykiem

teraz będą 2 mandarynki

no i później się jeszcze pomyśli :)

  • chcebycchuda17

    chcebycchuda17

    12 stycznia 2011, 20:20

    to swietne urządzeni musi byc, ja mam tylko taki zwykły ;p

  • koteczekk

    koteczekk

    12 stycznia 2011, 16:50

    Jak wygląda ten rowerek? I gdzie kupiłaś? Ciekawe urządzenie.