Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niesamowity prezent na walentynki ha ha ;-)

super :D gratulacje!

hehe niezle:)

Hehe niezły prezent...bardzo pomysłowy :) Ja na rocznicę w zeszłym roku dostałam od chłopaka dwie nowiutkie opony do roweru :)

Tak dla mnie idealny.. Używam niemal codziennie ;P.Heh :)

Haha tak to jest.. Ja na ostatnie urodziny dostałam m.in super nowoczesną wkretarke :)) Byliśmy wtedy na etapie wykonczeniowki :))

Ja się naprawdę staram zmieniać swoje podejście do wszystkiego, ale to ponad moje siły. Nie mam zamiaru schodzić poniżej, nie chce zbytnio chudnąć - chcę być zdrowsza. Wolałabym sobie wyrobić mięśnie niż chudnąć. Dziękuję. Cały czas myślałam, że będę już jedynaczką, a tu nagle się okazało ze mama jest w ciąży. Byłam w szoku. Hah, dosyć ciekawy prezent.

to z kategorii prezentów tych które ja dostałam :) ja dostałam pokoik dla naszego małego szkraba :)

hahahah, niema co narzekać ;* POZDRAWIAM ;)