Ni to zima ni to lato, ni to upał ni to mróz :-) ale tak wspaniale czuję się gdy wyjdę na chwilę na polko :-) mmm ale zaraz kąpanie małego w pokoju w wanience i muszę dogrzać tą pieprzoną dmuchawą na prąd co to po niej moje samopoczucie sięga dna...:-( beznadziejne powietrze się robi po niej. Teraz teściowa porwała mi dzidzia ...więc dodaje wpisik krótki.
A wy o której kąpiecie swoje pociechy i czy dogrzewacie na 23stopnie?
Oj ja coś głodna jestem co chcwilę ;-) trzeba to ograniczyć żeby nie przytyć. W 2 dni prawie cały chleb zjadłam ooooo masakra
MIPU91
3 października 2013, 16:03:]
hulopowiczka
3 października 2013, 13:05my kąpiemy Antka po 19 od początku a idzie spać koło 20 no czasami po:)
agrataka
3 października 2013, 00:36my kąpiemy o 21 a Ty o której? My kąpiemy w łazience - i dzieki Bogu, bo inaczej nasze panele by pływały - haha młody taak chlapie. Jak Wy to robicie w pokoju? No i ten plus jest ze w łazience włączam na minutę termowentylator (taki mały mam) i już cieplutko :D A potem w pokoju przyjemniej chłodniej do snu.
Okruszek83
2 października 2013, 21:16Ja grzałam takim małym termowentylatorem, ale nie patrzyłam na to ile jest temp, tylko od razu brałam się za kąpanie :) a po wyłączałam; szybko się nagrzewało. Jakoś tak kąpiel utrwaliła nam się koło 19.00 od samego początku, nawet i teraz.
mili80
2 października 2013, 20:50U mnie taka pizgawa, że lepiej nie wychodzić także nie wiem gdzie Ty mieszkasz hehe :)
MamaJowitki
2 października 2013, 20:20ja nie dogrzewalam i odkad pamietam Jowi kladlam miedzy 19 a 20 z wyjatkami
lidianna
2 października 2013, 20:09mój jest kąpany ok. 19:30, później mleczko i właśnie przed chwilą zasnął:-) a dogrzewać póki co nie muszę, bo mamy cieplutko w mieszkaniu:-)
martini18
2 października 2013, 18:58a teraz po kapieli pozwalamy jej sie bawic i turlac w naszym lozku nawet pol godziny bez pieluchy i ciuchow, uwielbia to! :) ma 7 mies i nigdy nie byls przeziebiona. jak jezdze do polski to mam wrazenie ze za bardzo sie chucha na te maluchy.
martini18
2 października 2013, 18:56ja od poczatku kapie w wanience, nigdy sie nie przejmowalam specjalnie temp, nie mierzylam, bralam na lokiec i zawsze bylo dobr
olasek86
2 października 2013, 18:50jak był taki malutki to dogrzewałam a po kąpieli wietrzyłam, i kąpiel był między 19 a 20, a teraz już moje chłopisko ma prawie 15 miesięcy :-) i kąpie w łazience we wannie bo tak chlapie że cała woda wszędzie wokoło. Buziaki dla was
Jagodazja
2 października 2013, 18:23jak mój był mały to o 19 było kąpanie. a że piewsze tygodnie spędziłam u mamy to było dogrzewanie w kuchni (w kuchni kąpałyśmy małego) tak, że to sauna była. a niuniek i tak miał gęsią skórę. później mieszkaliśmy do roku czasu z teściową, i też dogrzewaliśmy, ale nie tak masakrycznie jak moja mama. i tak po kąpieli szybko szybko ubieraliśmy małego, bo gąsior się z niego robił. do teraz tak jest. tylko latem sobie szarżuje i w morzu w zimnej wodzie się tapla i nic mu nie przeszkadza.
ewela22.ewelina
2 października 2013, 18:19no nie zle.. dla mnie to juz mroz jest :D