Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ja już po 4 skalpelach :-)


Niezłe sa te ćwiczenia. Od poniedziałku ćwiczę zawzięcie :-) Jutro też mam zamiar a w pon byłoby wolne bo mam dużo pracy w pon i dużo chodzenia ;-)

1.pon skalpel + praca w której dużo chodzę cały dzień

2.wtorek 20 min J.Michaels

3.środa praca-chodzenie

4.czwartek skalpel +10min brzuch

5.piątek skalpel

6.sobota skalpel +praca chodzenie

7.w planach skalpel

Czy to możliwe że po 4 skalpelach widzę mini efekty w postaci nabrzmiałych mięśni brzucha? hehe :-)

Czuję lekkie zakwasy a jak ćwiczę to palą mięśnie :-) jest oki :-)