Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14.01.2015


witajcie

dziś mija kolejny dzień moich zmagań z wyzwaniami: brzuszki mi jakoś idą, ale kilogramy to nawet nie drgną a już minęło 5 dni a tu nic a nic,a miało być 1kg w 10 dni - zobaczymy mam jeszcze 5 dni

dietkę trzymam, trochę zaniedbałam picie wody, a z ruchem jest różnie tylko brzuszki,

trochę się rozchorowałam, byłam u doktora i powinnam zostać w domku a nie do pracy , ale nie da się tak jak by się chciało , 

mój M również na zwolnieniu ale nie z powodu przeziębienia tylko jest po zabiegu na kolano, jest uziemiony a mówią że sport to zdrowie :D a kolano na siatkówce rozwalił

zajrzę tu jeszcze dzisiaj a teraz spadam do pracy 

pozdrawiam cieplutko :)