Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dzień


Dziś rano waga pokazała spadek :)) 85,4 kg czyli -0,40 :)

Dopiero jest tak naprawdę połowa dnia 6 ale dodaje już wpis, ponieważ potem nie będę mogła. Jedziemy do rodziców na wekeend a dodatkowo jutro jeszcze do kuzynki... także trzymajcie kciuki za moją dietę i silną wolę :) W poniedziałek oficjalne ważenie.

Mam jeszczę prośbę do osób które namiętnie próbują mi wybić z głowy codzienne ważenie się. Moi drodzy bardzo was szanuję ale zrozumcie, że naprawdę każdy jest inny.... Wiem, ża waga się waha, że są zastoje, że woda się zatrzymuje.... są ludzie którzy jak widzą + 0,200 kg na wadze to panikują i sie poddają a ja mam jeszcze większą motywację do walki ...po to by nie dopuścić do jeszcze większego wzrostu. Dzięki codziennemu ważeniu wiem jakie produkty u mnie zatrzymują wodę i mogę uniknąć sytuacji gdzie gdybym ważyła się raz w tygodniu i dzień przed ważeniem zjadła coś co powoduje wzrost wagi ... gdybym po tygodniu-dwóch diety weszła na wagę i zobaczyła wzrost no to wtedy by mi motywacja podupadła.

Mam jeszcze jedną prośbę o oddanie głosu na moją córkę. Koszt sms to 2,46 z vat. Będziemy bardzo wdzięczni . Dla nas to wiele znaczy. Konkurs to "Uśmiech dziecka" ogranizowany przez "Echo dnia".

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    23 lipca 2017, 12:18

    Hej, tez mam tak jak Ty z waga codzienna i tez dzieki temu poznaje moje cialo i wdze co moge a czego nie bardzo :) dobrze ze waga leci i trzymam kciuki za silna wole ;)

  • Shahrazad

    Shahrazad

    22 lipca 2017, 16:54

    Hej, przede wszystkim chciałabym Cię prosić, żebyś nie zmniejszała kaloryczności "jak nie schudniesz 1 kg tygodniowo". Dziewczyny masowo sobie rozwalają metabolizmy w ten sposób, a stąd tylko krok do jojo. Odchudzanie do nie sprint, to ultramaraton. Jesteśmy podobnego wzrostu i wiem, że 1500-1700 kcal to liczba na której będziesz chudła regularnie jeszcze bardzo długo (potem ewentualnie przy zastoju można trochę zmienić menu, właśnie podkręcić metabolizm jakimś jednorazowym większym posiłkiem, czy po prostu zwiększyć aktywność fizyczną). Jak bierzesz hormony, to możesz zapytać swojego lekarza co on o tym sądzi (ja akurat nie biorę hormonów ale mam też problemy neurologiczne i też muszę na każdy efekt pracować ciężej a joja przychodzą od razu i są ogromne...). Współczuję męża, niestety większość z nas męczy się ze swoją rodziną i znajomymi, najlepiej puszczać uwagi mimo uszu, chociaż jest trudno. Każdy zrzucony kilogram przybliża Cię do lepszego zdrowia - to na pewno. I warto o tym pamiętać w sytuacjach kiedy słaba wola dochodzi do głosu.

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    22 lipca 2017, 15:25

    Jesli Cie to motywuje to waż się tylko patrz na ogolny spadek w ciagu tygodnia a nie na spadek ze od wczoraj malo ;) powodzenia na wypadzie do rodzinki-trzymaj sie zdrowo;)

    • 30kg-do-szczesciaa

      30kg-do-szczesciaa

      22 lipca 2017, 15:39

      kochana... ważę się codziennie a w każdy poniedziałek mam "oficjalne" ważenie które zapisuję