Pojechałam dzisiaj do miasta żeby kupić sobie jeansy bo naprawdę nie mam żadnych długich spodni, w których mogłabym chodzić. Niestety kupiłam tylko adidasy. Jeansy choć ładne to niestety nie na moją fogurę. Wszystkie są albo za małe, albo za wielkie. Nie znalazłam nic, co by mi odpowiadało i dobrze na mnie leżało :(. Myślałam, że coś dostanę na swój tyłek, ale niestety......... dla mnie kupowanie spodni to jakiś koszmar. Zawsze byłam niewymiarowa, ale teraz jak schudłam też nie mogę nic wybrać. Chyba poczekam aż stracę kolejne 5 kg. Zobaczę jeszcze we wtorek na targu. Jeżeli tam nic nie dostanę to kupię sobie zwykłe czarne spodnie dresowe i tak poczekam na kolejny spadek kg. Może za kolejne 5kg znajdę rozmiar dla siebie. Troszkę mnie to wkurzyło. Ale cóż.....mąż zrobił mi rano zdjęcie - jak wyglądam obecnie z 68kg i powiem wam, że podobam się już sama sobie :).
I dlatego dzisiejsza moja motywacja to ja sama :) .
Zaczynam lubić siebie i to jak wyglądam
na sportowo :)
maluszek87
17 września 2012, 13:44ale sl;icznie wyglądasz:) masz fjną figurkę:) jeszcze ciutkę brzuszka zrzucisz i będzie ok. ale zmiana na lepsze....pozdrowionka
jeszczeimpokaze
16 września 2012, 09:38u mnie jeszcze dużo wody upłynie zanim się polubię ;)
BeataEs
16 września 2012, 07:14Pięknie!!! I to się nazywa motywacja!!! Zazdroszczę brzucha...
wawianka88
16 września 2012, 00:05I świetnie, najlepiej jak człowiek czuje się dobrze we własnej skórze:) Brzuch to Ci mega wyszczuplał, gratulacje:))
dariak1987
15 września 2012, 22:04kupno spodni - temat rzeka - gdyby pozbierać wszystkie chwile złości i smutku jakie wywołały w moim życiu to długie godziny by się zebrały :D a to tylko zwykłe spodnie i prozaiczna czynność jak zakupy, także znam ten ból
misiabela94
15 września 2012, 21:56Ja też tyle ważę i w sumie spoko się czuję ;p Ale co nieco jeszcze zamierzam zrzucić xd.
karmelciastkoczekolada1987
15 września 2012, 21:55jaka Ty jesteś szczuplutka!!! Zazdroszczę Ci!!:*