Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężkie dni


CO  U  WAS  SŁYCHAĆ ???

 

Ja mam ostatnio bardzo ciężkie dni. Czuję się jakbym miala jakąś depresję. Niech ta wiosna już przyjdzie........

W pracy mi sie pozmieniało, wprowadzili pracujące weekendy i od marca pracuję zarówno w soboty jak i w niedzielę :( na chwilę obecną - tragedia. Może później się przyzwyczję. Naszczęście ten weekend mam wolny. Moja córcia kończy 4 latka i kierowniczka poszła mi na rękę i dała wolne. Za to następne 2 tygodnie będą bardzo pracowite - każdy dzień w pracy.

Szczerze mówiąc nie wiem jak dam radę bo ostatnio kiepsko się czuję, znowu jestem przeziębiona, mam huśtawkę nastrojów (raz się śmieję a za chwilę chodzę wściekła).  Do tego ogromne zmęczenie. To wszystko mnie przytłacza :(. Z tego wszystkiego nie mogę jeść. Apetyt mam kiepski; jem 3x dziennie i jeszcze muszę się zmuszać do tego. A wygląda to tak:

PONIEDZIAŁEK

ś - kanapka z szynką i ogórkiem, talerz rosołu + gotowane udko

II ś - 2 kanapki + serek wiejski

k - troszkę rosołu, gotowane udko + 1 łyżka sałatki warzywnej

WTOREK

ś - talerz barszczu z makaronem

II ś - ciemna kanapka z serkiem topionym + mały sok kubuś

k - talerz barszczu + kanapka (szynka,sałata,ogórek,pomidor,rzodkiewka)

ŚRODA

ś - 2 ciemne kanapki + łyżka sałatki warzywnej

II ś - serek ziarnisty

k - talerz barszczu z makaronem + ciemna kanapka z szynką i serem

Dzisiaj po raz pierwszy ruszyłam słodkie bo przez ostatnie dni mnie odrzucało. Zjadłam troszkę bezów. Waga leci w dół, ale..... Dziwnie się czuję. Jest jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju i kolejne problemy. Nie wiem czy się cieszyć czy płakać

Z gimnastyki - jedżżę na rowerku stacjonarnym

 

Mam nadzieję, że u Was lepiej :)

 

 

  • wawianka88

    wawianka88

    1 marca 2013, 11:18

    U mnie z nastrojem też kiepsko, czekam na nadejście wiosny... Humor poprawiają mi tylko ćwiczenia przy muzyce. Faktycznie coś malutko jesz... Dbaj o siebie :) pozdrawiam

  • pocahontazzz1985

    pocahontazzz1985

    28 lutego 2013, 09:02

    oj faktycznie malo jesz,zebys sie jakiejs anemi nie nabawila:/Ciezko pracujesz,to musisz troche os iebie zadbac,pamietaj!moze jakis sok pomidorowy i jakis owocprzynajmniej wcisnij w siebie?

  • 333kociaczek333

    333kociaczek333

    27 lutego 2013, 21:26

    Dobry pomysl z tymi cwiczeniami. Ja czekam do soboty zeby pobiegac

  • ruwia

    ruwia

    27 lutego 2013, 21:21

    huśtawki nastroju....skąd ja to znam?? U mnie nazwałabym to depresją :( Ale wtedy ćwiczę, bo mnie to uspokaja i relaksuje :)

  • nieszczesliwaaaa1

    nieszczesliwaaaa1

    27 lutego 2013, 21:13

    u mnie też takie humorki ;/ ah. .