Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-)


No to jesteśmy po imprezie mojego malucha :-) niestety rygorystycznie diety nie trzymałam. Defakto nie przybrałam,ale waga też nie ruszyła. Pozwoliłam sobie lekko zgrzeszyć,bo też się nie obżerałam. Tylko troszkę torta zjadłam i wieczorem na imprezie urodzinowej męża trochę się alkoholu napiłam. Ale dziś powrót do diety i rygor :-) zobaczmy co będzie dalej :-)

  • 87tusia

    87tusia

    28 lipca 2016, 10:09

    Póki co mama stawia mi wizyty. Ale nie wiem ile to potrwa :l

  • Aska75

    Aska75

    25 lipca 2016, 20:32

    super że "niepopłynełaś" i jesteś tu dalej z nami :) teraz do pracy a efekty moment się pojawią

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    25 lipca 2016, 13:47

    Dzielna dziewczyna. Nie sztuką jest sobie odmówić, ale sztuką jest po imprezie wrócić do diety!

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    25 lipca 2016, 13:45

    3mam kciuki za powrót do diety