Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj ciężko!


Witam, tak na prawdę moja dieta zaczęła się od wczoraj. Jakoś się nie mogłam pozbierać. Ciężko tak poprostu wziąć się w garść po długim czasie objadania się. Jak staję przed lustrem chce mi się płakać, jak można było się doprowadzić do takiego stanu... ;o((( Ale teraz mam nadzieję, że będzie lepiej. Dzisiaj zaczęłam od trzech łyżek płatków nestle fitness, zaraz zrobię kawkę i może jakoś wytrzymam do obiadu, jeszcze nie wiem co przyrządzę. Dzisiaj na obiedzie męża nie będzie [wyjazd] to mam pole do popisu. On zaraz mi wymyśla, że sałaty nie będzie jadł. Jakie macie propozycję na lekki obiadek, no i żeby dzieciakom też smakowało? pozdrawiam
  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    23 maja 2009, 11:28

    czesc kochana:)! dziekuje za zaproszenie:)! kazdemu zdarzaja sie slabsze dni. ale wiesz, co jest najwazniejsze? w pore sie opamietac, podniesc, otrzepac i isc dalej! kochana, nos do gory! walczymy dalej:)! najlepszy obiadke to piers grillowana z kurczaczka:) z ryzem:) mhmmm:) powpadam do ciebie, zobaczyc, jak ci idzie:)!