Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak wymyślę tytuł, to potem zmienie🤭


Zastanawiam się czy to co się ostatnio że mną dzieje, czy to nie trochę wina też aby hormonów po porodzie?

W niedzielę odciągnęłam ostatnie 20 ml mleka... W poniedziałek jak byłam w szpitalu, to rozmawialam o tym z położna. Ale szczerze się przyznam, że ni próbowałam już odciągać. Z jednej piersi już od tygodnia prawie nic nie leciało. To moja wina. Nie pilnowałam regularności odciągania, kilka razy w nocy przespałam budzik i tak to wyszło. Byłam też tym już zmęczona. A wczoraj jak weszłam na salę, pielęgniarka do mnie z tekstem że będziemy dzisiaj przystawiać do piersi! Trochę głupio jej odpowiedziałam. W pierwszym momencie myślałam, że sobie ze mnie głupie żarty robia! Muszę ją przeprosić w poniedziałek...

Nie wiem czy wypada wziąść jakaś bombonierke? 

Później, gdy kangurowalam moja małą, było mi strasznie smutno, szkoda, że w poniedziałek nie powiedziały anu słowa o przystawianiu do piersi. To bym siedziała z tym laktatorem, żeby tam chociaż coś wykręcić z tych moich cycuszków... 

No więc co zrobić. Wyciągnęłam z powrotem laktator i stwierdziłam, ze dam sobie czas do poniedziałku. Nie mam nic do stracenia. No i jednak tam coś jeszcze jest w tych moich piersiach. Tylko 20 ml, ale jak na 5 dni przerwy to chyba i tak dobrze, że wogole coś jest. Więc zaparzyłam dzbanek herbaty i co by się nie działo, co 3 godziny będę odciągać. Gdy małą będzie w domu, to będzie potrzebowała dużo więcej mojego czasu. Więc to teraz może być taki trening dla całej rodziny, że mama nie ma 100% czasu tylko dla nich, a przecież Kruszynka też jest w naszej rodzinie!

Melisa. Podobno fajnie pobudza laktacje... Przy okazji może się trochę uspokoję...

A tu moje nowe odkrycie. Skoro do picia. Pycha.

No dobra. A teraz idę wywiesić pranie. I w tym czasie muszę wymyślić co zrobić na obiad. Kompletnie nie mam dzisiaj weny do gotowania... 

Może potem dopisze jeszcze coś😉

  • Klementynaaa

    Klementynaaa

    11 czerwca 2021, 11:02

    Ja też polecam femaltiker. Działa cuda. No i regularnie odciągać. Piersi to nie magazyn tylko fabryka. Jak dasz znać że jest zapotrzebowanie to i produkcja wzrośnie. Daj sobie tydzień. Zobaczysz jak się zdziwisz.

  • Alemia

    Alemia

    11 czerwca 2021, 10:17

    Femaltiker i odciąganie najpierw z jednej piersi 7 min, potem z drugiej, następnie po 5 min i na koniec po 3 min. W sumie wychodzi 30 min naprzemiennego odciagania. Na godzinę przed odciąganiem femaltiker. Lepszego sposobu chyba nie ma.

    • Himawari

      Himawari

      11 czerwca 2021, 11:09

      Dokładnie tak - ja tez urodziłam przedwcześnie i spędziłam 3 miesiące z laktatorem, następnie malutka później nauczyła się pic z piersi i karmiłam jeszcze długo, długo. Powodzenia

    • dzanulka

      dzanulka

      11 czerwca 2021, 16:09

      Tak, Tak! Femaltiker i odciaganie regularnie w systemie 7-5-3. Ja tak dałam radę 8mies :)) Niestety przystawic do piersi udało mi się córkę tylko na 2-3tyg..