Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pourodzinowo


Mój syneczek skończył dzisiaj 8 lat! 8 lat! Kiedy to minęło? Syn zadowolony z prezentów, z imprezy, uściskał mnie wieczorem i powiedział że to były super urodziny. A mi serce urosło jak z tąd do nie wiem, ale daleko☺💕 Kocham te moje dzieciaki, one są dla mnie moim szczęściem. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być. 

A impreza? 24 osoby, razem z nami, domownikami. W tym 8 dzieci. Szwagierka upiekła jedną blachę ciasta, tort zamówiłam i upiekłam jeszcze 2 blachy ciasta. Potem były bułki z masłem, płyty z wędlinami i serami, pomidorki, pieczarki marynowane i inne zimne przekąski. A na kolację zrobilam udka z kurczaka, mięso z kurczaka marynowane w musztardzie i miodzie, z suszonymi śliwkami i jeszcze karczek pieczony na koszonej kapuście, do tego surówka z kapusty pekińskiej i kartofle. Nic specjalnego.... Ale jednak jestem zmęczona. I smutna. Tyle razy prosiłam męża, żeby urodziny dzieci były bez alkoholu, najwyżej po piwie niech wypiją... jeszcze dzisiaj, prosiłam go, żeby nie przesadzali, powiedział, że dobrze, że on wie. Myślałam, ze naprawdę się dogadaliśmy. I co? Jest kompletnie pijany, zasnął przy stole, wymiotował w łazience... A dzieci nie są dzidziusiami. Są dobrymi obserwatorami i nie są głupie. Co za wstyd. Jeszcze przy gościach zaczął mi dogadywać, że siedzę sobie w domu, a on pracuje, że jak mi to dobrze... Łzy stanęły mi w oczach. Na szczęście się opanowałam. Nawet o dziwo nie jestem na niego zła. Jestem smutna, zawiedziona.... przeniosłam kolyske do drugiego pokoju i leżę na kanapie, mąż śpi w sypialni. Nie chcę żeby nasza córeczka musiała spać w tych oparach i smrodzie.... 

A co mam rano zrobić? Mam pojechać na 7.30 do kościoła i zostawić z nim dzieci? Nie ma szans...

A jeszcze się trochę spielam z bratem męża. On go tlumaczy, że przecież ciężko pracuje, jest zmęczony... To chyba sam o tym wie i mógłby sobie darować to picie. 

 Najgorsze jest to, ze nie za bardzo mogę cokolwiek zrobić. Za niecały miesiąc będą urodziny męża. Mam nie zrobić imprezy? Mialam taka myśl. Bo ja latam 3 dni z wywieszonym jęzorem, nikt mi nie pomoze, nie mam czasu dla dzieci, a on potem takie coś odstawi. Ale jak nie będzie urodzin w domu, to popije poza domem? Co zrobić... 

A jak dziś jedzeniowo? Chyba dobrze🙂 przynajmniej cos😃

Jeżeli ktoś to czyta, proszę, zanim zostawisz komentarz, zastanów się. Nie oceniaj.

  • radmelka

    radmelka

    10 lutego 2022, 16:58

    Chcę Cię poznać. Doskonale rozumiem Cię i to co piszesz. Napisz do mnie :)

  • Cargulena

    Cargulena

    15 listopada 2021, 22:26

    Smutno to czytać. Rozmawiaj z nim o tym. Bez pretensji, jak się uda. Zapytaj co mu daje alkohol? Radochę? Odskocznie? Jak się czuje gdy upija się aż do takiego stanu? Trzymaj się.

  • equsica

    equsica

    14 listopada 2021, 19:52

    Koniecznie pogadaj z mężem.. to zakres o jakiś alkoholizm sorry ale jak to nie możesz cmezem zostawić dzieci bo ten się naj...bal i to jeszcze nie urodzinach 8 letniego dziecka... Ja rozumiem poszedł gdzieś z kumplem do kumpla na ryby czy coś jakiś męski wypad raz na jakiś weekend i wrócił skacowany..... ale kurna nie w takich okolicznościach...

  • nuta

    nuta

    14 listopada 2021, 19:50

    To jest alkoholik. Im predzej zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. Zadzwon sobie na infolinie AA (mozna znalezc w necie), tam od razu otworza Ci oczy. I co po tych cudowanych urodzinkach, jak dzieci widzialy nawalonego ojca? Ja dopiero po latach czuje przeogromna wdziecznosc, ze w moim domu, nawet przy gosciach nie stawialo sie alkoholu. Nigdy go nie widzialam pod wyplywem. Ale mam w rodzinie wujkow-alkoholikow.Przykry obrazek, zwlaszcza dla dzieci.W takim wieku do 10lat rodzic jest super-bohaterem. To bardzo boli, kiedy okazuje sie, ze wazniejszy od rodziny, wspolnego czasu i zabawy, jest alkohol. Zamiast bohatera, pijak i poczucie wstydu przed innymi. Bo to jednak wstyd.

  • karlsdatter

    karlsdatter

    14 listopada 2021, 15:49

    Nie wiem co masz zrobić, ale ja bym się rozwiodła i chooja zostawiła w skarpetkach. Jak sobie tego nie przetłumaczysz masz męża alkoholika. Albo terapia, albo fora ze dwora. Tylko najpierw bym go nagrała, żeby mieć co pokazać w sądzie.

  • Alome

    Alome

    14 listopada 2021, 12:56

    Kochana, zdarza się i tak. Stało się. Masz wspaniałe dzieci, to jest piękne, budujące i wartościowe. Nie daj sobie wmówić, że nic nie robisz, że Tobie łatwiej. Po prostu na trzeźwo porozmawiaj z mężem. Nie znam Waszej sytuacji i może już te rozmowy przerabiałaś. Jednak jak sytuacja się powtarza, to zacznij przyglądać się temu jak to życie wpływa na Ciebie, jak wpływa na stosunek dzieci do Ciebie. Nic nie musisz robić na siłę i od razu walić siekierą w zniewalające więzy. Pamiętaj, że zawsze masz wybór. Nie daj się zdeprecjonować. Z czasem dojrzejesz do właściwej decyzji co jest najlepszej dla Ciebie i Dzieci. Ściskam Cię serdecznie. Uwierz wszystko jest możliwe.

  • kaba2000

    kaba2000

    14 listopada 2021, 12:26

    Znam ten problem.Moj były mąż też popijał i złe się zachowywał.Wspolczuje Ci.Ale napewno powinnaś wymagać od niego szacunku.Starasz się,wychowujesz dzieci,zajmujesz domem.Wiesz niech on sobie lepiej popije po za domem na swoich urodzinach po co dzieci mają to oglądać.Trzymaj się.Duzo siły Ci Życzę!!!

  • Berchen

    Berchen

    14 listopada 2021, 08:15

    W takim razie chyba lepiej nie napisze co o takich mezach sadze. Jego urodziny niechby obchodzi w knajpie , z noclegiem zebys nie musiala po nim sprzatac.

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    14 listopada 2021, 07:57

    Zrób urodziny, czemu nie? W knajpie. Z dwóch powodów - żebyś się nie urobila i żeby twój mąż miał mniej możliwości, żeby się upić. No i pamiętaj, że on robi wstyd sobie, nie Tobie Tobie robi przykrość. I nic, nic tego nie usprawiedliwia. Nic nie usprawiedliwia ojca chlającego na imprezie syna. Swoją drogą, jeśli umowa była typu wino do obiadu, albo nic, to Imho tu jest duży problem. Jego

  • dzanulka

    dzanulka

    14 listopada 2021, 07:41

    Potrzeba u was dużo rozmów.. Spokojnych, bez nerwów, sami z sobą.. To się samo nie rozwiąże.. I nikt z Internetu nie da ci złotej rady.. A co do rad imprezowych- my w rodzinie od lat kolację ciepła zamawiamy z cateringu. Resztę da się przygotować wcześniej i tylko potem wystawić na stol. Dzieki temu w trakcie imprezy nie ma sytuacji, że ktoś znika na dłuższy czas w kuchni, bo musi czegoś dopilnować.. Nie ma też flustracji, że się ktoś poświęca, a ktoś inny tylko zabawia gosci..

  • ducia

    ducia

    14 listopada 2021, 07:09

    Co masz zrobić? Dla mnie to proste: nie zrobić urodzin i tyle. Niech pochleje na mieście, jego problem.

  • molinaa

    molinaa

    14 listopada 2021, 06:59

    Ja bym nie robiła imprezy mężowi a dzieciom urodziny bez rodziny zapraszanej no sorry co to ma być ty harujesz a mąż tylko krytykuje.

  • Joanna19651965

    Joanna19651965

    14 listopada 2021, 01:24

    Podziwiam Cię! Gdyby mój zrobił taki numer, to ... byłoby z nim kiepsko. Czy nie ma w Twoim otoczeniu nikogo, kto potrząsnąłby mężem? Jakiś rozsądny kumple z którego zdaniem mąż się liczy? A na urodziny męża wyniosłabym cały alkohol z domu.

  • 4owls

    4owls

    14 listopada 2021, 00:28

    Jesteś silną, wspaniałą kobietą. Życzę Ci by nigdy tej siły Ci nie zabrakło.