Tak, widac już pierwsze efekty. Po pierwsze postu przerywanego. Jest spadek na wadze 1 kg, w ciągu 10 dni😄 a o innych plusach juz pisałam.
Po drugie "odczepienia sie" od męża 🤭🤣 zaczął się starać, wczoraj nawet zapytał się, czy chce iść z nim na "zebranie", to by się spytał matki czy by dzieci pilnowała. Jestem w szoku. Ale boję się, ze ta banka szybko pryśnie.
Nie poszłam z nim, poprosiłam tylko żeby nie wracał za późno. A w duchu obiecałam sobie, że nie będę za nim wydzwaniać. Zobaczymy o której przyjdzie sam z siebie. Przyszedł przed północą, nawet nie był pijany, powiedział ze wypił tylko piwo. Boję się, że właśnie zapeszam, że się to odmieni. Ale muszę to napisać, łatwiej mi, kiedy tu posze o różnych sprawach. Wtedy pewne "potwory" nie wydają się aż tak bardzo straszne...
Zarezerwowałam tez noclegi w Zakopanem. 🥰🥰🥰🥰 Pojedziemy na początku wakacji. Już się cieszę. Będzie fajnie. Dzieci też zadowolone, bo to oni chcieli do Zakopanego. Będzie fajnie, w końcu trochę odpoczniemy.
W końcu pada deszcz. Od rana, albo może i od nocy pada, fajnie, intensywnie, ale spokojnie pada. Mąż mówi, że dla niektórych pól już jest i tak za późno, na górkach i na piaskach zboże już jest wypalone. Choć upałów właściwie jeszcze nie było...
Codziennie jest miseczka truskawek z ogrodu tesciowej. Na razie dzieciaki prawie wszystkie zjadają. Wczoraj mi jedną zostawili, była przepyszna 🥰
dzanulka
25 maja 2022, 14:24Bardzo milo sie czytalo mi dzis twoj wpis :) Trzymaj tak dalej!
88Motylek
25 maja 2022, 21:14Dziękuję 😊