Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ehh... :-/
7 kwietnia 2013
Ehh... Szkoda gadać. :-/
Mam przerwę w ćwiczeniach, bo dorobiłam się zakwasów (to wina Ewy Ch ;-) ) Dziś siedzę w pracy. Nie mam za wiele do jedzenia, bo troszku się zapomniałam. Siedzę na jakimś zadupiu i nawet nie ma gdzie coś kupić... Masakra jakaś :-( będę glodna chodzić, czyli mocno zła. Mój organizm już troszkę przywykł do jedzenia co 3godziny, a dzisiejszy dzień to wszystko zachwieje :-/ niedobrze. Ale ureguluje się wszystko. Najważniejsze by nie rezygnować z osiągnięcia zamierzonego celu :-D
Pozdrawiam wszystie Panie dążące do swojej idealnej zdrowej sylwetki. Miłego dnia :-*
aa5iek
7 kwietnia 2013, 12:28Mam płatki fitness i owsiane i mleko. Ale jak przyszłam do pracy zobaczyłam, że jeszcze mam kaszę kus kus. To zjem ją na obiad ;-);-) dam radę :-D