Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja Mama płacze...


Od odejścia Taty minął rok. Było bardzo ciężko, przeżyliśmy szok, bo Tata odszedł tak niespodziewanie.... miał tylko 53 lata...

Był już okres, że Mama radziła sobie lepiej, nie płakała tak wiele.... ale dziś znowu płacz...

Nie wiem co mam robić w takiej sytuacji... czasem ją przytulę, czasem porozmawiam a czasem po prostu zagaduje ją jakimś innym tematem. 

Czasem jak widzę, że ma zły dzień, szukam w necie śmiesznych filmików i razem oglądamy,  a czasem jedziemy do Poznania na zakupy, kawć , ciastko....

Boję się, że nie jestem w stanie jej pomóc tak jakbym chciała :( a może musi wypłakać swoje? Kiedy to minie ?... :(

  • NaPewnoTymRazem

    NaPewnoTymRazem

    9 marca 2016, 20:03

    W moim wypadku minęło trochę ponad pół roku. Jakoś sobie radzimy bo obie jesteśmy zadaniowe. Dobrze, że mama ma Ciebie. Ja jestem od mojej niestety 100 km dalej.

  • Dika94

    Dika94

    9 marca 2016, 18:12

    Bardzo CI współczuje, po części wiem co czujesz bo z moją mamą było tak samo. Niestety musi się wypłakać . A nie myślałaś o jakiejś wizycie z mamą u psychologa? Może on coś pomoże. A tak to wspieraj ją chociaż pewnie ty też potrzebujesz wsparcia tylko tego nie pokazujesz. Trzymajcie się dzielnie.

  • NOWA.JA.JOANNA

    NOWA.JA.JOANNA

    9 marca 2016, 11:53

    Mój kochany odszedł 5,5 roku temu i nadal płaczę. Mniej niż kiedyś , ale........ Przez pół roku w ogóle nie żyłam, to był letarg. Potem córka 3,5 letnia powiedziała że nie chce mieć wciąż płaczącej mamy i to mnie "obudziło" Smutek i ból pozostał i chyba nie odejdzie. Tak chyba jest gdy tracisz TĄ właściwą osobę i to nagle. Nie wyobrażam sobie nawet , że zwiążę się z kimś innym. Dobrze , że jesteś przy mamie. Przytulam Was

  • CookiesCake

    CookiesCake

    9 marca 2016, 11:34

    Ojej bardzo współczuję, wiem jak to jest stracić kogoś bliskiego. Myślę że Twoja mama potrzebuje trochę czasu, żeby było lepiej, ale wiadomo myślami będzie się zdarzać, że sobie pomyśli o nim i się łezka w oku zakręci - to normalne. Jak widzisz, że Twoja mama jest w takim stanie to po prostu bądź przy niej, nie róbcie nic na siłę, byle by poprawić humor, można powspominać miłe chwile czy coś. Trzymajcie się cieplutko! ;)

  • ellysa

    ellysa

    9 marca 2016, 11:27

    moj tata nie zyje juz 3 rok,a za kazdym razem jak odwiedzam go na cmentarzu lub wspomne o nim to placze....