Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trenowałam, trenowałam...


...i chyba przetrenowałam. W kolanie mi coś przeskakuje. A tak miło mi się dziś biegało, że skończyć nie mogłam. I wyszło, nie tylko szydło z worka, ale i ból kolana przy każdym kroku..
Mam nadzieję, że rano ustąpi i wszystko będzie w porządku.. 
Muszę zainwestować w żelki, żeby wzmocnić stawy.