Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Załamka!!!


 

No właśnie się dowiedziałam jak ma wyglądać jutrzejsza "gastroskopia".

Z całym ekwipunkiem typu, koszula, szlafrok, kapcie itp mam stawić się o godzonie 7,00 przed izbą przyjęć.

Normalnie zostanę przyjęta na oddział wewnętrzny.

Zrobią mi jakieś badania i dopiero wyślą na badanie gastrologiczne.

Kolację mam sobie dziś odpuścić i jutro nawet nic nie pić.

A ja myślałam, że przyjdę sobie na godzinkę we własnych dziennych ciuchach i po sprawie.

Nie wiem dlaczego ale myśl o przyjęciu do szpitala napawa mnie ogromnym strachem!!!

A sama gastroskopia - nie.

Dziwne......

 

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    26 marca 2010, 08:03

    Nikt nie lubi szpitali.... Ale idziesz ylko na badanie.... nie martw sie....

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    26 marca 2010, 00:47

    no bo i po co ??

  • kawasak

    kawasak

    25 marca 2010, 19:31

    nie martw się, jakos to przeżyjesz-lepiej chyba ze porobią badania, niżby mieli coś zaniedbać. Szpital wiadomo-do najprzyjemniejszych miejsc nie należy, ale jak mus to mus.Głowa do góry. Trzymam kciuki za Ciebie

  • PrincessLaluna

    PrincessLaluna

    25 marca 2010, 19:05

    nie martw sie napewno bedzie wszystko w porządku sam zabieg moze nie jest zbyt przyjemny ale napewno da się go przeżyc pozdrawiam i trzymam kciuki

  • monika391970

    monika391970

    25 marca 2010, 17:33

    Ja z racji moich dolegliwości z przewodem pokarmowym mam gastroskopię regularnie co dwa lata i chociaż to badanie jest nieprzyjemne jak cholera to jak będziesz słuchać poleceń lekarza lub pielęgniarki to "przejdziesz" to łagodniej. No i rzeczywiście nie jedz już dziś dużo a jutro nawet nie pij.Pozdrawiam i trzymam kciuki.

  • agape81

    agape81

    25 marca 2010, 13:53

    Będzie dobrze! Pozdrawiam!

  • niunka31

    niunka31

    25 marca 2010, 13:40

    trzymam kciuki

  • Martyna30

    Martyna30

    25 marca 2010, 13:15

    też nie cierpię szpitala ale jak mus to mus:) Powiem Ci, że np. samego porodu nie wspominam źle ale całą otoczkę związaną ze szpitalem niemiło wspominam. Poprostu wolimy swoje, domowe otoczenie:) Będzie dobrze! Za jednym zamachem zrobią Ci wszystkie badania. Pozdrawiam.