Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze! Choć wczoraj miałam gorszy wieczór.


  Myślę, że każdemu się to przytrafia. Ja zrobiłam sobie fanastyczną kapiel, a odmakając w wannie rozmawiałam z Przyjaciólką, później czytałam książkę. Tym razem pomogło. Ciekawa jestem jakie Wy Kochani macie sposoby na smuciaki wieczorne...?
  Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że Jesteście bo Wasza obecność bardzo mi pomaga.
  • Agniess

    Agniess

    22 marca 2007, 13:37

    Jk bedziesz maiła 60 kilo to będziesz cudownie wyglądac, ale wciaz bedziesz tak samo sympatyczna jak teraz!!!